Legia pozostanie w grze o Ligę Konferencji?
Przed Legią bardzo ważny mecz, czyli rewanż 3. rundy eliminacji Ligi Konferencji. Warszawiacy spróbują utrzymać zaliczkę z Danii, gdzie wygrali 3:2 z Brondby. Drugie spotkanie tej fazy rozgrywek odbędzie się w czwartek, 15 sierpnia (godz. 18:00), na stadionie przy Łazienkowskiej.
Maciej Ziółkowski
FOT. MARCIN SZYMCZYK/400mm.pl
– Spodziewam się wyrównanej rywalizacji, bo Legia i Brondby to drużyny godne siebie. Sądzę, że przed pierwszym spotkaniem większość osób wskazywało naszego przeciwnika jako faworyta dwumeczu, ze względu na statystyki, wartość zespołu, długość budowanego projektu. Fakt jest taki, że zwyciężyliśmy w Danii i pewnie to nieco odwróciliśmy – mówił trener stołecznego klubu, Goncalo Feio, na środowej konferencji prasowej.
Pierwsze spotkanie pomiędzy Legią a Brondby było otwarte i dość szalone – niektórym mogła się przypomnieć postawa Wojskowych w ubiegłorocznych eliminacjach Ligi Konferencji. Mimo że Duńczycy dwa razy wychodzili na prowadzenie, to warszawiacy dwukrotnie wyrównali po golach Tomasa Pekharta i Luquinhasa, a także ustalili rezultat na 3:2 po bramce Ryoyi Morishity. Jeśli drużyna Feio utrzyma zaliczkę, co nie będzie łatwe, to znajdzie się na autostradzie do fazy ligowej europejskiego pucharu.
Między pierwszym a drugim meczem 3. rundy el. LK, oba zespoły potknęły się w rozgrywkach ligowych. Legia zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice (2:2), a Brondby przegrało u siebie 0:1 z Aarhus GF.
– Uważam, że filozofia i styl gry Duńczyków nie ulegnie modyfikacji w tydzień. Oni mają określone DNA, profil piłkarzy, drużynę, która buduje się od 3 – 4 lat, by występować w odpowiedni sposób. W zespole gości mogą pojawić się korekty strukturalne, zmiany personalne – analizował Feio, który w czwartek nie będzie miał do dyspozycji kontuzjowanych Juergena Elitima i Jurgena Celhaki. Występ Artura Jędrzejczyka, który doznał urazu na boisku w Krakowie, stoi pod znakiem zapytania.
Rewanż 3. rundy kwalifikacji do Ligi Konferencji, pomiędzy Legią a Brondby zostanie rozegrany w czwartek, 15 sierpnia (godz. 18:00), w Warszawie. Stołeczny klub poinformował, że trzy dni temu doszło do wyprzedania biletów. Transmisja w TV4, Polsat Sport 1, Polsat Sport Premium 1 i na Polsat Box Go.
Jeśli legioniści wyeliminują klub z Danii, to w 4. rundzie kwalifikacji do europejskiego pucharu zmierzą się ze zwycięzcą pary Auda Kekava – Drita Gnjilane. Bliżej awansu są Łotysze, którzy zwyciężyli drużynę z Kosowa w pierwszym meczu (1:0).