Legia odpowiada Jagiellonii. Co z ćwierćfinałem Pucharu Polski?
Jagiellonia zwróciła się do PZPN z prośbą o przesunięcie ćwierćfinału Pucharu Polski z Legią Warszawa. Co na to federacja i legioniści?
fot. PressFocus
Jagiellonia Białystok złożyła oficjalny wniosek o wyznaczenie nowego terminu ćwierćfinału z Legią Warszawa w Pucharze Polski.
Puchar Polski: kiedy Legia-Jagiellonia?
Mistrzowie Polski chcieliby rozegrać ten mecz 27 lutego, motywując swoją prośbę napiętym terminarzem. Stanowisko Jagiellonii szczegółowo opisaliśmy TUTAJ.
Okazuje się jednak, że aby dopiąć swego, Jagiellonia musi się wpierw dogadać z Legią. Jak poinformował bowiem Piotr Koźmiński z portalu goal.pl, odbyły się już konsultacje w tej sprawie.
- – PZPN “umywa ręce”, sugerując, żeby kluby dogadały się między sobą. Z tego co wiemy, Jagiellonia zwróciła się do Legii w tej sprawie, ale odpowiedź warszawskiego klubu ma być odmowna. Z nieoficjalnych informacji wynika, że warszawski klub jako oficjalny powód odmowy podaje fakt, że we wspomniany czwartek na obiekcie Legii zaplanowana jest inna impreza komercyjna – czytamy w artykule.
Puchar Polski: co z Legia-Jagiellonia?
Negatywna odpowiedź Legii i bierność federacji oznacza dla Jagiellonii poważny problem. Wszystko przez naszpikowany meczami i dalekimi wyjazdami terminarz.
Bezpośrednio przed ćwierćfinałem, podopieczni Adriana Siemieńca rozegrają bowiem dwumecz z TSC Baćką Topola w 1/16 finału Ligi Konferencji i podejmą na wyjeździe Cracovię.
W tym samym czasie Legia zmierzy się tylko w pobliskim Radomiu z Radomiakiem. Goncalo Feio i spółka zakwalifikowali się bowiem bezpośrednio do 1/8 finału Ligi Konferencji.
Tym samym Legia ma kilka dni więcej na odpoczynek i regenerację, co dla Jagiellonii oznacza „znaczący handicap”.
Odmowa ze strony Legii i milcząca postawa związku spowodowała, że Jagiellonia postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. PZPN musi teraz ustosunkować się do pisma złożonego przez Jagę. Odpowiedź i decyzję powinniśmy poznać w nadchodzących dniach. (JB)