Przed Lechią jeden z najważniejszych meczów w ostatnich latach. Po bezbramkowym remisie w Wiedniu przed podopiecznymi Tomasza Kaczmarka otworzyła się szansa walki o awans do III rundy.
Czy trener Lechii będzie miał powody do radości po meczu z Rapidem?
W pierwszym meczu Rapid miał więcej z gry, ale nie można mówić o dominacji Austriaków. Lechia mądrze się broniła i próbowała się odgryzać. Gdańszczanie jak najbardziej mogą celować w ogranie Rapidu i awans. Pomóc w realizacji tej misji mogą pomóc kibice, których liczba powinna oscylować w okolicach 30 tysięcy. To efekt akcji „Trzy dychy na Lechię”. Oby jak najczęściej była okazja do takiej frekwencji w Gdańsku!
– Mecz na pewno będzie inny od tego poprzedniego. Będziemy grali z naszymi kibicami, u siebie w domu, to wszystko ma na nas wpływ. Musimy jutro zagrać mądrze, a nie próbować rozstrzygnąć mecz w pierwszych 15 minutach. Musimy być skoncentrowani i pamiętać, jakie są mocne strony Rapidu i wykorzystać te słabsze. Nie będzie to na pewno mecz jak te ligowe. Czujemy się tutaj w domu dobrze, pewnie, ale mecze pucharowe rządzą się swoimi prawami – mówił trener Tomasz Kaczmarek na przedmeczowej konferencji prasowej.
Początek meczu o 19:45.
sul, PilkaNozna.pl