Lechia pogoniona z Pucharu Polski. Sensacja w Grodzisku Mazowieckim!
Pogoń Grodzisk Mazowiecki nie przestraszyła się faworyta z PKO BP Ekstraklasy. W przeciągu całego spotkania była lepsza od Lechii Gdańsk, a swoją wyższość udowodniła w rzutach karnych.
Maciej Kanczak
Od początku spotkania, Pogoń wysoko zawiesiła poprzeczkę Lechii. Zdawało się jednak, że biało-zieloni, mimo że nie stwarzali sobie zbyt wielu dogodnych okazji, panują nad boiskową sytuacją. Tymczasem w 30. minucie Tomasz Neugebauer faulował w polu karnym Karola Apolinarskiego i arbiter podyktował rzut karny. Bohdan Sarnawski obronił jednak strzał z 11. metrów Kamila Odolaka.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli Lechiści, którzy na prowadzenie wyszli w 51. minucie. Kacper Sezonienko wypatrzył w polu karnym Louisa D`Arrigo, a ten wpakował piłkę do bramki, mimo rozpaczliwej interwencji jednego z obrońców gospodarzy. Podopiecznych Marcina Sasala nie załamała strata gola. Do końca walczyli o wyrównanie, ale wydawało się, że może zabraknąć im czasu. W siódmej minucie doliczonego czasu gry, serię błędów gdańskich defensorów wykorzystał Karol Noiszewski.
W pierwszej części dogrywki, znów dominowali gospodarze. Najlepszą sytuację na zdobycie bramki miał w 96. minucie Apolinarski, po którego uderzeniu piłka trafiła najpierw w poprzeczkę, a potem w słupek! W drugiej odsłonie, także przeważali przedstawiciele Betclic 2 ligi, ale nie potrafili swojej przewagi udokumentować golami.
W dramatycznej serii rzutów karnych, skuteczniejsi byli gracze Pogoni, którzy wygrali 4:3 i sensacyjnie awansowali do II rundy Pucharu Polski.