Przejdź do treści
LE: Wygrane Atletico i Liverpoolu. Polacy na ławkach

Ligi w Europie Liga Europy

LE: Wygrane Atletico i Liverpoolu. Polacy na ławkach

Za nami pierwsze czwartkowe spotkania Ligi Europy. Zwycięstwa odnosili raczej faworyci, chociaż niespodzianek i ciekawych rozstrzygnięć także nie brakowało. Jeśli chodzi o Polaków… cóż, na boisku mogliśmy zobaczyć jedynie Łukasza Szukałę ze Steauy Bukareszt.

Przemek Tytoń tym razem na ławce rezerwowych PSV

Komplet wyników i aktualne tabele 1. kolejki Ligi Europy – KLIKNIJ!

Obrońcy tytułu rozpoczęli kampanię 2012-13 w Lidze Europy od bardzo mocnego uderzenia. Atletico Madryt bez problemów uporało się na wyjeździe z Hapoelem Tel Awiw wygrywając 3:0. Zwycięstwo Rojiblancos jest tym bardziej znamienne, że do Izraela nie polecieli najważniejsi piłkarze zespołu z Rademelem Falcao i Diego Godinem na czele. Gole dla Atletico strzelali Cristian Rodriguez, Diego Costa i Raul Garcia.

Jeszcze więcej bramek swoim rywalom zaaplikowali Żyrondyści. Bordeaux pokonało na Stade Chaban-Delmas Club Brugge aż 4:0. Udziału w tym efektownym zwycięstwie nie miał jednak Ludovic Obraniak, który uskarża się na problem z mięśniem przywodziciela i zabrakło dla niego miejsca w kadrze meczowej.

W akcji nie zobaczyliśmy innego z reprezentantów Polski Przemysława Tytonia. Trener PSV Eindhoven postanowił tym razem posadzić naszego bramkarza na ławce rezerwowych i wystawić do gry Boya Watermana. Roszada nie wyszła na dobre ponieważ Holendrzy przegrali na wyjeździe z Dnipro Dniepropietrowsk 0:2.

W wyjściowej jedenastce Steauy Bukareszt – po raz kolejny w tym sezonie – znalazł się Łukasz Szukała. Jego drużyna mierzyła się w Niemczech z VfB Stuttgart i zdołała wywalczyć cenny remis. Mecz zakończył się rezultatem 2:2, a Polak spędził na boisku pełne 90 minut.

Cały mecz na ławce rezerwowych Udinese Calcio przesiedział Wojciech Pawłowski. Jego zespół zremisował u siebie rzutem na taśmę z Anży Machaczkała 1:1. Bramkę na wagę punktu na Udinese strzelił niezawodny Antonio Di Natale.

Świadkami nieprawdopodobnych emocji byli kibice, którzy wybrali się na stadion w Bernie. Miejscowe Young Boys stoczyło z wyżej notowanym Liverpoolem FC niesamowity bój i do samego końca nie mogliśmy być pewni jakim wynikiem zakończy się ten mecz. Ostatecznie zakończyło się na zwycięstwie The Reds 5:3.

Pewne trzy punkty na swoje konto dopisało SSC Napoli. Włosi wygrali na własnym terenie z AIK-em Sztokholm 4:0, a hat trickiem w tym meczu popisał się Eduardo Vargas. Do ostatniego gwizdka sędziego nie dotrwał słowacki gwiazdor Napoli Marek Hamsik, który zobaczył czerwoną kartkę.

GG, PilkaNożna.pl
foto: Łukasz Skwiot

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024