LE: Porażka Dynama, grał Kędziora
Skenderbeu Korcza pokonał w czwartkowy wieczór Dynamo Kijów (3:2) i przedłużył swoje szanse na wyjście z grupy. Na boisku mogliśmy zobaczyć reprezentanta Polski – Tomasza Kędziorę.
Na otwarcie wyniku czekaliśmy zaledwie kwadrans. Prowadzenie gościom dał Viktor Tsygankov, który uniknął spalonego, wbiegł przed bramkę rywala i z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki.
Radość piłkarzy z Kijowa nie trwała jednak zbyt długo. Kilka minut później futbolówkę przed polem karnym Dynama przejął Sabien Lilaj, który dostrzegł wysuniętego bramkarza i zaskoczył go efektownym uderzeniem pod poprzeczkę.
Im dalej w mecz, tym większą przewagę zyskiwali gospodarze, którzy niedługo po przerwie wyprowadzili dwa ciosy, które rozstrzygnęły losy zawodów. W 52. minucie gola z bliska zdobył James, a kilka chwil później sytuację sam na sam z golkiperem Dynama wykorzystał Ali Sowe, który podwyższył prowadzenie na 3:1.
W podstawowym składzie drużyny z Ukrainy wyszedł wspomniany Tomasz Kędziora, który przebywał na boisku do 71. minuty. Jego miejsce na placu boju zajął Nazariy Rusyn.
Dynamo było jeszcze stać na zdobycie bramki na 2:3, a jej autorem był wspomniany Rusyn. Na więcej gościom zabrakło jednak czasu i trzy punkty powędrowały na konto piłkarzy Skanderbeu, którzy cały czas mają szansę na zajęcie drugiego miejsca w grupie i awans od 1/16 finału. Jeśli zaś chodzi o graczy z Kijowa, ci są już pewni gry w pucharach na wiosnę.
gar, PiłkaNożna.pl