Borussia
Dortmund na własnym boisku zwyciężyła 2:0 z FC Porto w pierwszym
meczu 1/16 finału Ligi Europy. Jednego z goli dla niemieckiego
zespołu zdobył Łukasz Piszczek!
Łukasz Piszczek pokonał Ikera Casillasa w meczu Borussii Dortmund z FC Porto (foto: G. Wajda)
Konfrontacja
Borussii Dortmund z FC Porto tuż po losowaniu została okrzyknięta
jednym z hitów 1/16 finału Ligi Europy. Nic więc dziwnego, że w
czwartkowy wieczór oczy wielu piłkarskich kibiców na Starym
Kontynencie zwrócone były właśnie na dortmundzki stadion Signal
Iduna Park.
Od
samego początku czwartkowego meczu przewagę na boisku zyskała
Borussia. Gospodarze od pierwszych minut ruszyli do ofensywy i szybko
zostali za to wynagrodzeni. W szóstej minucie podopieczni Thomasa
Tuchela krótko rozegrali rzut rożny. Po chwili Henrikh Mkhitaryan
dośrodkował w pole karne, gdzie do sytuacji strzeleckiej doszedł
Łukasz Piszczek. Pierwsze uderzenie reprezentanta Polski zdołał
jeszcze instynktownie odbić Iker Casillas, jednak przy dobitce
Polaka głową legendarny hiszpański bramkarz nie miał już szans
na skuteczną interwencję. Dla Piszczka był to pierwszy gol w
europejskich pucharach od kiedy jest on piłkarzem Borussii Dortmund.
FC
Porto nie potrafiło znaleźć sposobu na wicelidera Bundesligi. Czas
płynął, a zespół BVB ciągle dominował na murawie.
Gospodarze
dążyli do powiększenia swojej zaliczki przed meczem rewanżowym w
Portugalii. Swój plan wykonali w 71. minucie: znakomitą zespołową
akcję Borussii strzałem z pola karnego sfinalizował Marco Reus.
Świetną asystę – już drugą tego wieczoru – zanotował
Mkhitaryan.
Do
ostatniego gwizdka sędziego rezultat spotkania w Dortmundzie nie
uległ już zmianie. Na zaplanowany na 25 lutego mecz rewanżowy w
Porto drużyna Łukasza Piszczka pojedzie z dwubramkową zaliczką.