LE: Everton znów zawiódł, wygrana Atalanty
Piłkarze i kibice Evertonu po raz kolejny rozczarowani opuszczali Goodison Park. Klub z Liverpoolu przegrał bowiem z Olympique Lyon w trzeciej kolejce fazy grupowej Ligi Europy.
Everton na półmetku fazy grupowej ma jeden punkt i niewielkie szanse na awans do 1/16 finału Ligi Europy. Dziś Anglicy przegrali z Olympique Lyon 1:2 w najciekawiej zapowiadającym się meczu dnia.
Mecz w Liverpoolu był wyrównany, ale kibice oczekiwali chyba trochę więcej jakości. W każdym razie fani Evertonu, który już po sześciu minutach prowadził. Nabil Fekir wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Masona Holgate’a na Marcalu.
Bliski efektownego gola samobójczego był potem Davy Klaasen. Po strzale Memphisa Depaya z rzutu wolnego, Klaasen głową odbił piłkę, która po chwili trafiła w spojenie słupka z poprzeczką.
W drugiej połowie ciekawie zaczęło się dziać 21 minut od jej rozpoczęcia. Wówczas na boisku wybuchła awantura, w której najaktywniejszy był Ashley Williams. Walijczyk został ukarany tylko żółtą kartką, a niespełna trzy minuty później głową wykorzystał dośrodkowanie Gylfiego Sigurdssona. Remis utrzymał się jednak tylko 6 minut, bo na kwadrans przed końcem świetną akcję przeprowadził Maxwel Cornet. Po jego podaniu gola piętą strzelił Bertrand Traore.
Dla Evertonu to już czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa, a przed „The Toffees” teraz mecze ze stołecznymi Arsenalem i Chelsea. Posada menedżera Ronalda Koemana zaczyna być zatem niepewna.
W drugim meczu tej grupy Atalanta Bergamo wygrała u siebie 3:1 z Apollonem Limassol. Włosi byli dużo lepszym zespołem, stworzyli sobie wiele dogodnych okazji, ale podobnie jak w ostatnim spotkaniu ligowym, brakowało im skuteczności.
Na przerwę Atalanta schodziła prowadząc 1:0 po golu Josipa Ilicicia. Znakomity okres ma za sobą Leonardo Spinazzola, który do asyst w meczu reprezentacji Włoch (9 października) i Serie A (15 października) teraz także dołożył ostatnie podanie.
W drugiej połowie Apollon niespodziewanie wyrównał, gdy Maltańczyk Andre Schembri strzelił gola głową. To podrażniło gospodarzy, którzy wreszcie zaczęli wykorzystywać swoje okazje. Siedem minut po golu dla Cypryjczyków było już 3:1, a bramki zdobyli Andrea Petagna i Remo Freuler.
W tabeli grupy E liderem jest mająca 7 punktów Atalanta. Drugie miejsce zajmuje Olympique, który ma o dwa punkty mniej. Everton zaś punkt zdobył tylko z meczu zremisowanym z Apollonem, a Cypryjczycy zremisowali także wcześniej z OL. Są więc w tabeli wyżej niż Everton.
band, PilkaNozna.pl