Przejdź do treści
Kto liderem, kto loserem?

Ligi w Europie Premier League

Kto liderem, kto loserem?

W minionym tygodniu do zmiany lidera tabeli Premier League doszło aż trzykrotnie. Najpierw na szczyt wdrapało się Leicester City, potem nad resztą stawki górował Manchester City, a na koniec Manchester United odzyskał to, co wcześniej było jego. Co wydarzy się w kolejce oznaczonej liczbą dwadzieścia?



Dzięki dobrej grze Firmino i Salaha Liverpool zdobył dwa gole w meczu z Manchesterem United. Czy uda mu się powtórzyć tę sztukę w rywalizacji z Tottenhamem? (fot. Reuters)

 
Kto okaże się lepszy w derbach Londynu?

Tym razem po przeciwnych stronach stołecznej barykady staną zawodnicy Crystal Palace i West Hamu. Faworyt potyczki jest klarowny. Podczas gdy Młoty budowały serię pięciu meczów ligowych bez porażki i wdrapywały się na siódme miejsce w tabeli, Orły zmagały się z sinusoidą formy, przez co głównie remisowały i przegrywały, by wylądować na trzynastej pozycji w stawce.

Jeśli cokolwiek przemawia na korzyść ekipy z Selhurst Park, jest to najświeższa historia starć obu drużyn. Zawodnicy prowadzeni przez Roya Hodgsona nie przegrali żadnego z minionych czterech spotkań z rywalami z London Stadium. Dwukrotnie okazywali się lepsi, a przy pozostałych dwóch okazjach dochodziło do podziału punktów. We wtorek zadecyduje jednak nie przeszłość, a dyspozycja sportowa.

Czy Leeds United zerwie z kiepską passą?

Po raz pierwszy od siedmiu lat Pawie przegrały trzy pierwsze mecze roku kalendarzowego. Nie dały rady ani Tottenhamowi, ani Brighton, ani nawet Crawley. Ba, w żadnym z tych występów nie zdołały zdobyć bramki. Pod wodzą Marcelo Bielsy taka passa przydarzyła im się tylko raz. Dokładnie dwanaście miesięcy temu.

W zbliżającej się serii gier Mateusz Klich i jego partnerzy staną przed znakomitą szansą na przełamanie. Newcastle United, z którym przyjdzie im się zmierzyć, radzi sobie nieporównywalnie gorzej od nich. 12 grudnia 2020 roku – oto data ostatniego zwycięstwa Srok. Po nim nastąpiło osiem porażek, dwa remisy i zaledwie cztery strzelone gole. Z tej perspektywy, każdy rezultat inny, niż triumf beniaminka, będzie niespodzianką.

Czy Arsenal weźmie rewanż?

W minioną sobotę Kanonierzy ulegli Southampton i pożegnali się z marzeniami o obronie Pucharu Anglii. Sposobność do rewanżu nadarza się jednak bardzo szybko. Stawką wtorkowej rywalizacji na St. Mary’s Stadium nie będzie wprawdzie awans do kolejnej fazy rozgrywek, ale w przypadku sięgnięcia po trzy punkty londyńczycy wyprzedzą Świętych i zameldują się w górnej części tabeli. To w takich momentach bohaterowie filmów zacierają ręce i wypowiadają charakterystyczne: „zemsta będzie słodka”.

Ile minut rozegra Kamil Grosicki?

Reprezentant Polski surfuje na nieoczekiwanej fali wznoszącej. Sam Allardyce postawił na niego w meczu pucharowym, nie zawiódł się i od tamtej chwili konsekwentnie daje mu szanse. Jeszcze kilka tygodni temu „Grosik” wydawał się pewniakiem do opuszczenia West Bromu w styczniowym okienku transferowym. Teraz jest pewniakiem do gry w wyjściowym składzie. Błąd w defensywie, który kosztował The Baggies utratę gola w starciu z West Hamem, nie powinien tego zmienić. W końcu Grosicki odpowiedział asystą (drugą w trzecim kolejnym występie).

 


 

W następnej potyczce 32-latek musi być jednak skoncentrowany nie na 100 – o 80 nawet nie wspominając – a 120 procent. Na The Hawthorns zawita bowiem rozpędzony Manchester City, który ma chrapkę na ponowne przymierzenie szat lidera tabeli.

Jak Manchester City wypadnie bez Kevina De Bruyne?

A skoro już o The Citizens mowa, przed nimi nie lada wyzwanie. Rywalizacja z West Bromem będzie drugim spotkaniem z cyklu „Bez Kevina De Bruyne„. Belg zmaga się z urazem, który wykluczył go z gry na okres od czterech do sześciu tygodni. – Musimy iść do przodu. Nie twierdzę, że nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, jak istotnym zawodnikiem jest dla nas Kevin. Niestety dla niego i dla nas, opuści ważną część sezonu, więc musimy znaleźć jakieś rozwiązanie – przyznał Pep Guardiola.

Podczas ostatniej dłuższej absencji gwiazdy drużyny z Etihad Stadium odpowiedzialność za grę wziął na siebie Bernardo Silva. Tym razem może paść na znajdującego się w wybornej formie Phila Fodena. Potyczka z Cheltenham, w trakcie której Anglik doprowadził do remisu, stając się najskuteczniejszym piłkarzem wicemistrza Anglii w bieżącym sezonie, tylko tę teorię potwierdziła.

Czy na Turf Moor padną gole?

Burnley oraz Aston Villa należą do ścisłej czołówki ligi pod względem bronienia dostępu do własnej bramki. The Clarets zachowali dotąd siedem czystych kont, a w minionych ośmiu kolejkach stracili jedynie cztery gole. The Villans dziewięciokrotnie grali na zero z tyłu, na wspomnianym wyżej dystansie inkasując pięć trafień. Dodawszy do tego fakt, iż poprzedni mecz obu ekip zakończył się bezbramkowym remisem, można mieć poważne wątpliwości co do tego, czy na Turf Moor któraś z ofensyw spełni swoje główne zadanie.

Jak zwolnienie Franka Lamparda wpłynie na Chelsea?

To musiało się tak skończyć. Oczekiwania były zbyt duże, wyniki – zbyt słabe, atmosfera wewnątrz i na zewnątrz klubu – zbyt nerwowa, kredyt zaufania wypracowany w pierwszym sezonie kadencji – zbyt mały. Frank Lampard został zwolniony, The Blues grają dalej.

Pierwszą okazją na pokazanie się nowemu szkoleniowcowi – Thomasowi Tuchelowi – będzie starcie z Wolverhampton. Warunki jawią się jako więcej niż sprzyjające. Wilki nie zwyciężyły spotkania ligowego od sześciu kolejek. Ich ostatnią ofiarą była właśnie Chelsea. Na ekranie rachunek jest prosty. Nowa miotła + rywal w kryzysie + pragnienie rewanżu = wygrana. Zobaczymy, jak będzie na murawie.

W jakich rolach wystąpią Jakub Moder i Michał Karbownik?

Pół roku po podpisaniu kontraktów z Brighton reprezentanci Polski dotarli do Anglii. Debiut mogli zaliczyć już w sobotę, kiedy Mewy podjęły Blackpool w ramach 1/16 finału Pucharu Anglii, lecz Graham Potter nie zdecydował się na taki krok. Były piłkarz Lecha Poznań nie opuścił ławki rezerwowych, gracz przywdziewający do niedawna barwy Legii Warszawa nie znalazł się w kadrze meczowej.

Kolejna szansa na pokazanie się w koszulce nowego klubu? Spotkanie z Fulham. Bliżej celu jest naturalnie Moder, który przeprowadził się na Wyspy nieco szybciej od Karbownika i zdaje się być lepiej przygotowany do gry na poziomie Premier League. Na jego pozycji obowiązuje jednak duża konkurencja.

Czy piłkarze Evertonu zatrzymają Jamesa Maddisona?

Pomocnik Leicester City jest na początku roku jednym z najlepszych zawodników angielskiej ekstraklasy. Po raz pierwszy w karierze zdobywał bramki w trzech kolejnych meczach ligowych. Gdyby tego było mało, trafił również w pucharowej potyczce z Brentford. – To jest to, nad czym stale będę pracował, ponieważ jak każdy chcę liczb, chcę goli i asyst, chcę, by wszyscy o mnie mówili – stwierdził Anglik po starciu z Chelsea, w którym wpisał się na listę strzelców.

 


 

Kolejnym przeciwnikiem, którego Maddison postara się skarcić, będzie Everton. Na szczęście The Toffees, ich defensywa nie będzie musiała stawiać czoła Jamiemu Vardy’emu, który leczy kontuzję. Nie oznacza to jednak, iż będzie łatwo.

Czy Liverpool położy kres posusze strzeleckiej?

The Reds nie umieścili piłki w siatce w żadnym z poprzednich czterech spotkań ligowych, za sprawą żadnego z ostatnich 87 uderzeń. Tak źle w tym aspekcie nie szło im od 2000 roku. Juergen Klopp nie doświadczył podobnej serii od roku 2006, kiedy był opiekunem Mainz. I o ile mistrzowie kraju nadal mogą się pochwalić największą liczbą goli w tym sezonie Premier League, o tyle pod względem uzbieranych punktów są dopiero czwarci.

Niemiecki szkoleniowiec nie ma wątpliwości, iż przełamanie nastąpi prędzej niż później. Rywalizacja z Manchesterem United na niwie Pucharu Anglii – choć bez szczęśliwego finiszu – stanowiła dobry prognostyk i przydatne przetarcie przed meczem z Tottenhamem. Zwycięzca zgarnie miejsce numer cztery, a dystans dzielący go od lidera będzie akceptowalny. Przegranemu przypadnie piąta lokata i poważna wyrwa na trasie na szczyt.

***

Crystal Palace – West Ham
Typ PN: 2

Newcastle United – Leeds United
Typ PN: 2

Southampton – Arsenal
Typ PN: X

West Brom – Manchester City
Typ PN: 2

Burnley – Aston Villa
Typ PN: X

Chelsea – Wolverhampton
Typ PN: 1

Brighton – Fulham
Typ PN: 2

Everton – Leicester City
Typ PN: 2

Manchester United – Sheffield United
Typ PN: 1

Tottenham – Liverpool
Typ PN: X

Maciej Sarosiek

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024