Kto będzie zmiennikiem Lewandowskiego?
Rok temu Sandro Wagner został sprowadzony do Bayernu Monachium jako napastnik, który odciąży Roberta Lewandowskiego. Polak grał wszystko od deski do deski, dlatego klub postanowił kupić piłkarza, który będzie grał w mniej istotnych meczach, a także w końcówkach spotkań, których los jest już przesądzony.
W tym sezonie w Bayernie Lewandowski rozegrał już 26 spotkań, w których zdobył 24 bramki. Kapitan reprezentacji Polski nie zagrał tylko w jednym meczu ligowym, a raz w Bundeslidze został ściągnięty z boiska przed ostatnim gwizdkiem sędziego.
Wagner nie był nawet zmiennikiem. Zdecydowanie częściej obaj zawodnicy grali ze sobą w pierwszym składzie. Niemiec rozegrał zaledwie 264 minuty, a w styczniu dostał bajeczną ofertę z Chin. Poprosił władze mistrzów Niemiec o rozwiązanie kontraktu i przeniósł się do Azji.
Lewandowski nawet w teorii nie będzie miał teraz naturalnego zmiennika. Wiosną Bayern będzie rywalizował na trzech frontach i – w przeciwieństwie do poprzednich lat – nie będzie mógł żadnych rozgrywek odpuścić. W Bundeslidze musi odrabiać straty do Borussii Dortmund, w Lidze Mistrzów trafił na jednego z największych rywali do triumfu, czyli Liverpool, a Pucharu Niemiec nie wypada odpuścić. Choćby dlatego, że może to być jedyne trofeum, z którego wiosną będą się cieszyć bawarczycy.
Bayern zdecydował, że nie sprowadzi zimą żadnego napastnika, który byłby chociaż uzupełnieniem składu. Okienko transferowe zamknęło się wczoraj o godz. 18:00. Kogo zatem klub z Monachium widzi w roli zmiennika Lewandowskiego?
– Przedyskutowaliśmy sprawę następcy dla Wagnera z trenerem. Kovac powiedział, że mamy alternatywy w postaci Muellera i Gnabry’ego – powiedział Karl-Heinz Rummenigge.
Wiadomo, że kapitan reprezentacji Polski prowadzi się doskonale i raczej omijają go kontuzje. Jednak w trakcie sezonu nawet najwięksi gladiatorzy potrzebują chwili wytchnienia.
pgol, PilkaNozna.pl