Kosecki dla „PN”: Zmieniłbym sparingpartnerów
Już za kilka dni reprezentacja Polski zmierzy się towarzysko ze Szkocją na Stadionie Narodowym. To nie był przeciwnik pierwszego wyboru, PZPN prowadził rozmowy z Rosją, ale kiedy okazało się, że biało-czerwoni nie wystąpią w finałach mistrzostw świata selekcjoner Sbornej poprosił o znalezienie innego sparingpartnera. Nasza piłkarska federacja musiała zatem także poszukać innego rywala. I wydawało się, że Wyspiarze to bardzo dobry konkurent na tym etapie budowania zespołu przez selekcjonera Adama Nawałkę.
Kosecki chciałby zmienić sparingpartnerów reprezentacji Polski
Piłkarze Śląska chcą premii za awans do „ósemki” – KLIKNIJ!Kiedy jednak okazało się, iż w grupie eliminacji ME ’16 zmierzymy się ze Szkotami i Niemcami, czyli dwoma wiosennymi sparingpartnerami, zasadne zrobiło się pytanie, czy taki zestaw rywali w grach towarzyskich to nasz atut, czy zupełnie niepotrzebna komplikacja w świetle wyników losowania przeprowadzonego w Nice?
Zdania na ten temat są podzielone, ale wiceprezes PZPN Roman Kosecki, były i wybitny reprezentant Polski (69A), nie ma najmniejszych wątpliwości, że to wyłącznie komplikacja dla trenera Nawałki i jego zespołu. – Oczywiście nikt nie mógł przewidzieć kontraktując na listopad Irlandczyków, a na wiosnę Szkotów oraz Niemców, że zmierzymy się z tymi zespołami w kwalifikacjach Euro 2016, ale – gdyby tylko była możliwość – zrobiłbym wszystko, aby… zmienić przeciwników w najbliższych spotkaniach towarzyskich! – powiedział Kosecki „PN” w niedzielę, tuż po losowaniu.
– Wiem, że zwłaszcza do meczu ze Szkotami pozostało bardzo niewiele czasu, ale pewnie nie tylko Polacy znaleźli się w tak mało komfortowej sytuacji. Wydaje mi się, że kilka innych zespołów w Europie także chętnie wymieniłoby sparingpartnerów w trybie ekspresowym. Dlatego uważam, że za innym przeciwnikiem warto byłoby się rozejrzeć chociaż przed drugim z wiosennych terminów towarzyskich. W przeciwnym wypadku trener Nawałka nie będzie mógł odkryć wszystkich kart, i wiosenne sprawdziany nie będą dla niego tak miarodajne, jak być powinny – dodał Kosecki.
Adam Godlewski