Korona króla strzelców wisienką na torcie dla „Lewego”?
Znakomita dyspozycja Roberta Lewandowskiego od początku rundy sprawiła, że Polak awansował na pierwsze miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców Bundesligi. Napastnik Bayernu Monachium ma wszelkie atuty, by raz jeszcze wygrać ten ranking, co – jak sam zdradził – będzie dla niego jedynie miłym dodatkiem.
Lewandowski może po raz kolejny zostać królem strzelców Bundesligi (foto: Ł.Skwiot)
„Trenowanie Lewandowskiego? To dla mnie zaszczyt” – KLIKNIJ!Lewandowski w czterech meczach rundy rewanżowej ligi niemieckiej zdobył aż sześć goli i aktualnie ma ich na swoim koncie 21. Drugi w rankingu najlepszych strzelców,
Pierre-Emerick Aubameyang ma w dorobku jedno trafienie mniej.
Co na to sam zainteresowany? „Lewy” jest zadowolony ze swojej formy, jednak na pierwszym planie stawia wyniki Bayernu. – Cieszę się, że po raz kolejny udało mi się wpisać na listę strzelców – powiedział po meczu z Augsburgiem.
– Jeśli mam być jednak szczery, to miejsce w klasyfikacji strzelców Bundesligi niespecjalnie mnie interesuje – kontynuował. – Najważniejsze są wyniki Bayernu, tak w lidze niemieckiej jak i w Champions League – dodał.
Przypomnijmy, że Robert Lewandowski już raz mógł się cieszyć z korony króla strzelców Bundesligi. Kapitan naszej reprezentacji został najskuteczniejszym snajperem ligi w sezonie 2013-14, kiedy to udało mu się zdobyć 20 goli.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. @FCBayern