Koniec misji Adama Nawałki
Adam Nawałka nie będzie już dłużej piastował stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski. Umowa szkoleniowca w Polskim Związkiem Piłki Nożnej wygasła wraz z końcem ostatniego meczu mistrzostw świata dla Biało-czerwonych i już wiemy, że nie zostanie przedłużona.
To już koniec misji Adama Nawałki (fot. Łukasz Skwiot)
– Zdecydowaliśmy o tym, że Adam Nawałka będzie trenerem reprezentacji do 30 lipca. Po tym okresie będziemy szukali nowego selekcjonera i spróbujemy zbudować zespół narodowy na nowo – powiedział Zbigniew Boniek podczas specjalnej konferencji.
Głos w trakcie spotkania z dziennikarzami zabrał również sam szkoleniowiec. – Jesteśmy na Stadionie Narodowym i myślę, że to nie jest przypadkowe miejsce. Właśnie tu dostarczyliśmy kibicom wielu emocji i cieszę się, że żegnam się właśnie tu. Jest mi oczywiście smutno, że to już koniec, ale patrzę w przyszłość z optymizmem – wyznał Nawałka.
– Żegnam się z reprezentacją w godny sposób. Cieszę się, że mogłem poprowadzić ten zespół z nizin rankingowych na wyżyny. To był naprawdę udany czas. Dziękuję prezesowi Bońkowi, który stworzył znakomite warunki do tego, byśmy mogli te dobre wyniki osiągać – dodał.
– Droga którą obraliśmy była prawidłowa. Odzyskaliśmy zaufanie kibiców, Polska zanotowała boom na piłkę nożną i myślę, że nieudane mistrzostwa świata nie powinny tego przekreślić. Oczywiście, zdaję sobie sprawę z tego, że zawiedliśmy i nie udało się nam spełnić oczekiwań. Winę za to co się stało, przyjmuję na siebie i ponoszę za porażkę pełną odpowiedzialność – zakończył.
Nawałka objął stery reprezentacji narodowej w 2013 roku, po nieudanej kampanii kwalifikacyjnej do mistrzostw świata. Zajął on miejsce Waldemara Fornalika i zbudował zespół, który stał się liczącą siłą na arenie międzynarodowej.
Polska pod wodzą ustępującego selekcjonera awansowała na Euro 2016, a podczas samego turnieju dotarła do ćwierćfinału, gdzie po serii rzutów karnych przegrała z Portugalią – późniejszym triumfatorem całej imprezy. Także kolejne eliminacje były niezwykle udane w wykonaniu Biało-czerwonych, którzy tym razem zdołali wywalczyć bilety na mundial w Rosji.
W trakcie samej imprezy reprezentacja zaprezentowała się jednak bardzo słabo. Selekcjoner zaczął mieszać w ustawieniu oraz składzie, co ostatecznie przyniosło porażki z Senegalem (1:2) oraz Kolumbią (0:3). Polska wygrała na pożegnanie z Japonią (1:0), jednak po spotkaniu dużo więcej niż o sporcie, mówiono o zachowaniu piłkarzy obu zespołów, którzy pod koniec przestali grać w piłkę i dosłownie stali na boisku.
Prowadzona przez Adama Nawałkę reprezentacja zdołała w ciągu pięciu lat wykonać olbrzymi skok w deprecjonowanym przez wielu rankingu FIFA. Nasza drużyna awansowała do czołowej „dziesiątki” w tym zestawieniu, co przed losowanie grup kolejnych eliminacji do wielkich turniejów da jej rozstawienia z czołowych koszyków.
Grzegorz Garbacik