Konflikt na linii Premier League-Championship?
Gra na poziomie Premier League to zysk rzędu przynajmniej kilkudziesięciu milionów funtów w każdym sezonie. Nic dziwnego, że drużyny z Championship są zdesperowane, by dokończyć zawieszone rozgrywki i powalczyć o awans do elity.
Czy Mateusz Klich i spółka uzyskają upragniony awans do Premier League? (fot. Reuters)
Jak podają brytyjskie media, na czele z „The Times” i „BBC”, kluby okupujące obecnie pierwsze sześć miejsc w tabeli zaplecza angielskiej ekstraklasy zorganizowały w poniedziałek tajną wideokonferencję. Wszystkie były zgodne co do idei, by doprowadzić bieżący sezon do finału. W innym wypadku cała ich praca w minionych kilku miesiącach może pójść na marne.
Niniejsze obawy są związane z pomysłem, by kampanię 2019/20 uznać za nieodbytą. Ten forsują przedstawiciele Premier League: decydenci w strukturach West Hamu oraz Aston Villi. Dla nich anulowanie rozgrywek byłoby na rękę, wszak zarówno The Hammers, jak i The Villans nie mogą być pewni utrzymania.
Ku zadowoleniu Leeds, West Bromu, Fulham, Brentford, Nottingham Forest oraz Preston, ich dążenia zostały poparte przez pozostałe zespoły Championship. Te porozumiały się we wtorek i ustaliły wspólną strategię działania. Sezon musi zostać dokończony, nawet jeśli miałoby się to odbyć przy pustych trybunach. Jeśli zaś kluby ekstraklasy będą za anulowaniem sezonu, sprawa może trafić na ścieżkę prawną.
Za dokończeniem rozgrywek optują również przedstawiciele League One i League Two. Według ich kalkulacji, brak meczów może wiązać się nawet z 50-milionową stratą.
Co do najwyższej klasy rozgrywkowej, jej członkowie zasiądą do dyskusji w czwartek. Czy jej wynik będzie satysfakcjonujący dla ekip z Championship?
sar, PiłkaNożna.pl