Kolejna remontada i przełamanie w Manchesterze! Real lepszy od City
Miały być grzmoty i były. Po fascynującym spektaklu w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Mistrzów Real Madryt pokonał Manchester City 3:2, strzelając zwycięskiego gola w 92. minucie.
Starcie dwóch zranionych gigantów zaczęło rozbudzać apetyty kibiców na całym świecie tuż po losowaniu. Konfrontacje Manchesteru City z Realem Madryt stanowią już swoisty europejski klasyk, który zawsze gwarantuje emocjonujące widowisko. Dziś po raz kolejny mieliśmy okazję się o tym przekonać.
ZAMKNIJ
Nieskuteczność nie popłaca
Pierwsze minuty były dość ciche. Ale była to cisza przed burzą. Real postanowił bowiem szybko przejść do konkretów. W 9. minucie Vinicius znalazł się oko w oko z Edersonem i został sfaulowany przez brazylijskiego bramkarza. Rzutu karnego jednak nie było, ponieważ atakujący znajdował się na spalonym.
To napędziło „Królewskich”, którzy w kilku kolejnych akcjach mieli co najmniej trzy znakomite okazje do wyjścia na prowadzenie. Marnowali je jednak Kylian Mbappe czy w kuriozalny sposób Ferland Mendy, którego strzał tuż przed linią bramkową ofiarnie zablokował Manuel Akanji.
Niewykorzystane sytuacje się mszczą i nie inaczej było tym razem. W 19. minucie po świetnej wcince Jacka Grealisha i zgraniu klatką piersiową Josko Gvardiola z bliskiej odległości do siatki trafił Erling Haaland. System VAR przez cztery minuty sprawdzał, czy Norweg nie był na pozycji spalonej, ale ostatecznie gol został uznany.
𝐇𝐀𝐋𝐀𝐀𝐀𝐀𝐀𝐀𝐀𝐍𝐃! Kapitalne wykończenie norweskiego napastnika! Manchester City obejmuje prowadzenie w starciu z Realem Madryt!
„Obywatele” poczuli się pewniej po otwarciu wyniku, choć Vinicius szybko mógł ich sprowadzić na ziemię, ale jego uderzenie wylądowało na poprzeczce. Podobnie jak strzał głową Akanjiego z 37. minuty. City miało dobry czas, ale końcówka pierwszej połowy znów należała do Realu. Bliski szczęścia był Fede Valverde, a już w doliczonym czasie znakomitą szansę zmarnował Mbappe, posyłając futbolówkę w trybuny.
Kiks na wyrównanie i karny na prowadzenie
Jako kolejny w poprzeczkę w pierwszej akcji drugiej odsłony trafił Haaland. „Los Blancos” z uporem maniaka próbowali wyrównać, ale nie udało się to ani Mbappe, którego znów zatrzymał Ederson, ani Bellinghamowi, który niecelnie uderzył głową. W końcu jednak sprytna wrzutka Daniego Ceballosa, zupełnie nieczyste wykończenie Mbappe, który trafił piłkę piszczelem, i 1:1.
𝐊𝐘𝐋𝐈𝐀𝐍 𝐌𝐁𝐀𝐏𝐏𝐄! Francuz nie trafił czysto w piłkę, ale i tak zdobył bramkę! I to ciasteczko od Daniego Ceballosa…
Za chwilę mogło być już 2:1 dla Realu, ale mocny strzał Valverde nieznacznie minął słupek. W 80. minucie spóźniony na linii szesnastki był Ceballos i w konsekwencji sfaulował Phila Fodena. Werdykt sędziego Clementa Turpina – rzut karny. Skutecznym egzekutorem okazał się Haaland, który tym samym skompletował dublet.
Real zawsze wraca
I kiedy już wydawało się, że „Królewscy” ponownie nie zdołają wygrać na City of Manchester Stadium, strzał Viniciusa odbił przed siebie Ederson, a do dobitki dopadł wprowadzony dwie minuty wcześniej Brahim Diaz, który wykonał wyrok, kolejny raz doprowadzając do remisu.
Decydującym momentem była 92. minuta, gdy Vinicius wykorzystał błąd Mateo Kovacicia i Rico Lewisa, przechwycił piłkę, przerzucił ją nad wychodzącym Edersonem, a dzieła dopełnił nabiegający ze środka Bellingham, któremu pozostało tylko trafić do pustej bramki.
𝐍𝐈𝐄𝐒𝐀𝐌𝐎𝐖𝐈𝐓𝐘 𝐑𝐄𝐀𝐋 𝐌𝐀𝐃𝐑𝐘𝐓! Królewscy znowu to zrobili! Real odwrócił w samej końcówce losy meczu z Manchesterem City i wygrał 3 do 2! Zobaczcie dwa kluczowe gole! pic.twitter.com/3w2Csd6coV
Było to spotkanie, które obfitowało w wiele zwrotów akcji. Manchester City dwukrotnie wychodził na prowadzenie, przejmował kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami na długie fragmenty gry, ale Real za każdym razem wracał. I wrócił na dobre, przełamując klątwę City of Manchester Stadium.
Na przestrzeni całej tej potyczki podopieczni Carlo Ancelottiego byli drużyną lepszą, dokonali kolejnej imponującej remontady i w rewanżu na Santiago Bernabeu podejmą „The Citizens”, mając komfort jednobramkowej przewagi w dwumeczu.
To będzie ostatnia przeszkoda Lecha Poznań w eliminacjach Ligi Mistrzów! Kolejorz poznał rywala!
Lech Poznań w środę zmierzy się z Crveną Zvezdą Belgrad w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Jeśli Kolejorz wyeliminuje mistrza Serbii zagra z wygranym z pary cypryjsko-ukraińskiej.
To oni awansują do Ligi Mistrzów? Statystycy podali prawdopodobny skład
Za nami półmetek tegorocznych kwalifikacji do europejskich pucharów. Od wtorku rozpocznie się rywalizacja w 3. rundzie, a do końca miesiąca poznamy finalny skład kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Szkoleniowiec mistrzów Polski zadowolony z wyniku. „Reszta nie jest ważna”
Po efektownej wygranej 7:1 z Breidabik, w wyjazdowym rewanżu Lech Poznań wygrał skromnie 1:0. Taki wynik jednak w pełni satysfakcjonuje trenera Nilsa Frederiksena.
Potencjalni rywale Lecha Poznań w IV rundzie el. do Ligi Mistrzów
Lech Poznań awansował już do III rundy el. do Ligi Mistrzów, ale już teraz wie, przeciwko którym drużynom może zagrać w IV i zarazem ostatniej rundzie eliminacyjnej o miejsce w Lidze Mistrzów.