Eusebio Di Francesco po ostatnich meczach Romy znalazł się na cenzurowanym.
Czy Eusebio Di Francesco postawi Romę na nogi?
AS Roma w poprzednim sezonie należała do rewelacji Ligi Mistrzów. Drużyna dowodzona przez Di Francesco w wielkim stylu wyeliminowała Barcelonę, odpadając dopiero z Liverpoolem w półfinale. W lidze rzymianie finiszowali na najniższym stopniu podium.
W bieżącym sezonie presja ciążąca na trenerzy Romy wzrasta z każdym tygodniem. Jego niedawne zasługi zdążyły pokryć się już patyną. W tabeli Serie A AS Roma plasuje się na siódmej pozycji z dorobkiem 19 punktów. W grudniu rzymian czekają trudne mecze z Interem i Juventusem.
W Lidze Mistrzów Romie idzie nieco lepiej. Co prawda piłkarze Di Francesco stracili szansę na wygranie swojej grupy, jednak są już pewni awansu do fazy pucharowej. Dwie porażki z Realem pokazały jak wiele brakuje rzymianom do najlepszych.
Największym problemem Romy są letnie transfery, które – jak na razie – nie okazały się trafione. Robinowi Olsenowi daleko do Alissona, Bryan Cristante jest chimeryczny, zaś Javier Pastore nie dorównuje oczekiwaniom z nim wiązanym. Czy Di Francesco znajdzie sposób na nawiązanie do lepszych czasów?
sul, PilkaNozna.pl