Kasperczak pracuje w pocie czoła
Dziennik Fakt wypytuje w czwartek o wrażenia z pierwszych tygodni spędzonych na selekcjonerskim stołku reprezentacji Mali Henryka Kasperczaka. Polski szkoleniowiec rozpocznie swoją meczową przygodę od marcowego starcia z Senegalem.
Nie wiadomo jednak, kto będzie kolejnym rywalem kadry prowadzonej przez Polaka. – Na razie koncentrujemy się na spotkaniu z Senegalem. Zbierzemy się w Paryżu i będziemy mieli trzy dni na wspólne treningi. Kolejne sparingi przewidziane są na maj i sierpień. Rozmawiamy z potencjalnymi rywalami. Raczej będą to zespoły z Afryki. Tak ustaliliśmy z działaczami – przyznaje.
– Wcześniej, w kwietniu, czeka nas losowanie eliminacji przyszłorocznej edycji Pucharu Narodów Afryki. Ma się odbyć w Egipcie, gdzie jest siedziba władz Afrykańskiej Konfederacji Piłkarskiej, albo w Maroku, gdzie odbędą się finały. Być może wszystko odbędzie się w tym drugim kraju, bo w Egipcie, jak wiemy, sytuacja jest niestabilna – mówi popularny „Henry”.
pka, Piłka Nożna
źródło: Fakt