Kadra: Smuda szuka nowej pracy?
Dla Franciszka Smudy nachodzące pół roku może być ostatnim etapem jego pracy z reprezentacją Polski. Nic więc dziwnego, że „Franz” zaczyna się rozglądać za ofertami pracy. Gdzie chciałby trafić w przyszłości?
Małowiejski: Im dalej w las, mniej optymizmu – KLIKNIJ!EURO 2012: Rozkład jazdy polskiej kadry – KLIKNIJ!W trakcie wywiadu udzielonego dziennikowi „Sowietskij Sport”, Smuda przyznał się, że gdyby otrzymał ofertę z ciekawego rosyjskiego klubu, to nie wahałby się zbyt długo z podjęciem decyzji. – Gdybym po Euro 2012 otrzymał propozycję od CSKA albo Spartaka Moskwa, z chęcią bym ją przyjął – zdradził selekcjoner. – Obiecuję, że wtedy nauczę się waszego języka. W szkole miałem bardzo dobre oceny z rosyjskiego, ale nie miałem okazji do używania go i wiele już zapomniałem – dodał.
Smuda tak bardzo zagalopował się podczas przepytywania go przez rosyjskich dziennikarzy, że nazwał Spartak klubem swoich marzeń. – Spartak… Można powiedzieć, że to zespół moich marzeń. Zawsze z nimi sympatyzowałem. Praca z zespołem, który może kupować graczy za dwa-trzy miliony euro – marzenie! By zwrócić uwagę Spartaka będę musiał pokonać Rosję – kontynuował.
Oczywiście „Franz” odniósł się także do kwestii potyczki polsko-rosyjskiej podczas czerwcowego Euro. Jego zdaniem Rosja dysponuje obecnie szerszą i bardziej wyrównaną kadrą od Polski. – Faworytem naszej grupy jest Rosja – wyznał. – Dlaczego? Macie wielu 5-6 zawodników regularnie grających w CSKA czy Zenicie Sankt Petersburg. Wszyscy są ze sobą zgrani. Polska ma tylko trzech graczy, którzy na co dzień grają razem – to piłkarze Borussii Dortmund – zakończył.
GG, PilkaNożna.pl
źr. Sowietskij Sport / wp.pl