Juventus przegrywa z Hellasem Verona
Dużą sensacja na Stadio Marcantonio Bentegodi. Hellas stawił czoła mistrzowi Włoch i wyszedł zwycięsko z tej konfrontacji.
Portugalczyk wskoczył na podium klasyfikacji Złotego Buta. (foto: Forum)
Na papierze Juventus czekała łatwa przeprawa w meczu z Hellasem, jednak gospodarze już od początku postawili oporowe warunki przyjezdnemu mistrzowi Włoch. Już w 10. minucie do interwencji zmuszony był Wojciech Szczęsny przy strzale Davide Faraoniego z ostrego kąta. Kilka minut później świetną okazję mieli goście. Efektownym rajdem przez połowę przeciwnika popisał się Douglas Costa, który zakończył go uderzeniem na bramkę Silvestriego. Piłka uderzyła w poprzeczkę i nie znalazła drogi do siatki.
W 22. minucie Maraš Kumbulla pokonał Wojciecha Szczęsnego uderzeniem głową z bliskiej odległości. Polak popełnił w tej akcji duży błąd, piłka po jego niefortunnym wybiciu wpadła do siatki. Na szczęście dla Juventusu, arbiter VAR dopatrzył się w tej akcji spalonego i sędzia główny spotkania nie uznał trafienia dla gospodarzy. W pierwszej odsłonie meczu obie drużyny miały jeszcze kilka dobrych okazji strzeleckich, jednak ostatecznie pierwsza odsłona meczu na Stadio Marcantonio Bentegodi zakończyła się bez goli.
Druga połowa zaczęła się nieco ospale i obie drużyny przystopowały z grą ofensywną. Dopiero w 65. minucie Cristiano Ronaldo oddał pierwszy, celny strzał dla Juventusu i od razu wpisał się na listę strzelców. Portugalczyk sprytnym dryblingiem zwiódł Rrahmaniego i kąśliwym uderzeniem po ziemi pokonał bramkarza Hellasu. To 20. trafienie Portugalczyka w tym sezonie włoskiej Serie A, dzięki czemu wskoczył na podium klasyfikacji Złotego Buta. Aktualnie zajmuje trzecie miejsce ex aequo z Wernerem – obaj mają po 40 punktów na koncie.
Juventus wiódł prym i wydawało się, że dowiezie prowadzenie do końca meczu. Hellas zaczął coraz mocniej atakować, co przyniosło oczekiwane skutki. W 76. minucie Fabio Borini wykorzystał szereg błędów bloku defensywnego Starej Damy i pokonał Wojciecha Szczęsnego. Minuty przed końcem meczu piłkę ręką we własnym polu karnym zagrał Leonardo Bonucci, arbiter bez zawahania wskazał na 11. metr. Do piłki podszedł Giampaolo Pazzini i pewnie pokonał golkipera Juve, dając swojej drużynie sensacyjne zwycięstwo w meczu przeciwko mistrzowi kraju.
Wojciech Szczęsny w ogólnym rozrachunku zagrał przeciętnie. Polski bramkarz łącznie odnotował trzy interwencje i w miarę solidnie wykonywał swoje obowiązki. Przy pierwszej, straconej bramce mógł lepiej ustawić się w kierunku Boriniego, jednak przy obronie rzutu karnego nie miał kompletnie żadnych szans na powodzenie.
Na ławce rezerwowych Hellasu znaleźli się Mariusz Stępiński oraz Paweł Dawidowicz. Obaj nie otrzymali szansy gry w tym meczu.
młan, PiłkaNożna.pl