Juventus potwierdzi formę w Dortmundzie?
Juventus jest blisko wywalczenia sobie miejsca wśród ćwierćfinalistów tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Piłkarze z Turynu po dobrym pierwszym meczu mogliby być spokojni o awans, gdyby nie to, że rewanż odbędzie się na wypełnionej po brzegi arenie Borussii – Signal Iduna Park.
W pierwszym meczu Juventus prezentował się lepiej od Borussii
Wszystko o Lidze Mistrzów na PiłkaNożna.pl – KLIKNIJ!Zawodnicy Starej Damy mistrzostwo Włoch mają już praktycznie w kieszeni. 14 punktów przewagi nad drugą Romą robi wrażenie, a dla podopiecznych
Massimiliano Allegriego zwycięstwo w Serie A jest niemal obowiązkiem. Kibice bianconerich z pewnością jednak tęsknią za czasami, gdy ich pupile byli jedną z najsilniejszych ekip w Europie.
Na drodze do ćwierćfinału Ligi Mistrzów stanęła im Borussia, która w tym sezonie funduje swoim fanom prawdziwą huśtawkę nastrojów. Jak bowiem inaczej można określić katastrofalną postawę z w lidze z pierwszej części sezonu, wygrywanie w tym samym czasie meczów w fazie grupowej Champions League, a potem powrót na swoje miejsce w Bundeslidze?
W pierwszym starciu drużyną sprawiającą lepsze wrażenie byli mistrzowie Włoch. Podopieczni
Juergena Kloppa mieli duże problemy z przedostaniem się pod bramkę rywali, a gola w zasadzie sprezentował im
Giorgio Chiellini. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla Starej Damy, co postawiło Niemców w nie najgorszej sytuacji przed rewanżem.
Borussia z pewnością będzie w środę głodna gry, bo gdzie jak gdzie, ale w Lidze Mistrzów, i to na własnym stadionie, piłkarzom z Dortmundu szło ostatnio bardzo dobrze. Nieco gorzej za to wyglądali w dwóch poprzednich kolejkach Bundesligi, w których zdobyli zaledwie dwa punkty, nie strzelając przy tym żadnej bramki.
– Jesteśmy gotowi na wszystko, ale musimy być spokojni, ponieważ w pierwszym spotkaniu straciliśmy gola przed przerwą. Juventus nie jest nie do pokonania, jednak powinniśmy mieć pewność, że po raz kolejny nie popełnimy błędów, jak trzy tygodnie temu – zapowiada Klopp.
Włochom do awansu wystarczy remis. Trener Allegri zapewnia, że bianconeri nie będą się wyłącznie bronić. Jak będzie więc wyglądał ten mecz? – Szczerze mówiąc, nie widzę możliwości, by zakończył się bezbramkowym remisem – twierdzi.
Szkoleniowiec mistrza Włoch jeszcze waha się, czy obronę zestawić z trzech, czy z czterech obrońców. Pewne jest natomiast, że w ekipie Starej Damy nieobecny będzie
Andrea Pirlo. Nie zagrają także
Kwadwo Asamoah,
Martin Caseres oraz
Paolo De Ceglie. Po stronie Borussii niedostępny będzie
Kevin Grosskreutz i
Łukasz Piszczek. Od pierwszej minuty powinien zagrać za to
Jakub Błaszykowski.
18 marca, środa (Signal Iduna Park)
BORUSSIA DORTMUND – JUVENTUS FC (20:45)Przypuszczalne składy:
Borussia:
Weidenfeller – Kirch, Subotić, Hummels, Schmelzer – Bender, Gundogan – Błaszczykowski, Kampl, Reus – AubameyangJuventus:
Buffon – Lichtsteiner, Bonucci, Chiellini, Evra – Vidal, Marchisio, Pogba – Pereyra – Tevez, Morata
Tymoteusz Boć
PiłkaNożna.pl