Wojciech Szczęsny jest prawdziwym talizmanem w bramce Barcelony. Podopieczni Hansiego Flicka nie przegrali ani jednego spotkania z Polakiem w składzie. Nowe wieści o tym, co może czekać 34-latka w stolicy Katalonii, przekazał portal „Relevo”.
Początek Szczęsnego w Barcelonie był nieco rozczarowujący, ponieważ abonament na grę pod nieobecność Marca-Andre ter Stegena miał Inaki Pena. W końcu doświadczony golkiper zdołał jednak wygryźć z podstawowej jedenastki Hiszpana.
Jak informuje „Relevo”, Flick uważa, że Szczęsny w najbliższym czasie powinien być numerem jeden, nawet jeśli do pełni sprawności powróci już ter Stegen. Przeciwnego zdania ma być dyrektor sportowy „Blaugrany” Deco, uważający, że lepszym rozwiązaniem, zarówno pod kątem sportowym, jak i PR-owym, byłoby posadzenie Szczęsnego na ławce. Pena z kolei po zakończeniu tej kampanii otrzyma wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.
Wiele wskazuje na to, że Polak przedłuży kontrakt z „Dumą Katalonii”. Jego obecna umowa obowiązuje do 30 czerwca tego roku. (FT)
1 Komentarz
najstarszy
najnowszyoceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze
Blix
12 kwietnia, 2025 18:10
No jeśli Deco jest ważniejszy niż Flick to cyrk FCB czas rozpocząć rzekł Lamparta 🙂
Obrońca Realu bije się w pierś. „Nie ma żadnego wytłumaczenia”
Antonio Rudiger był antybohaterem finału Copa del Rey. Po pary godzinach od swojego haniebnego występku, obrońca Realu Madryt przeprosił za swoje zachowanie.
Wojciech Szczęsny był jednym z bohaterów finału Copa Del Rey, FC Barcelona-Real Madryt. Polski bramkarz przed kamerami TVP Sport podzielił się swoimi odczuciami ze starcia w Sewilli.
No jeśli Deco jest ważniejszy niż Flick to cyrk FCB czas rozpocząć rzekł Lamparta 🙂