Jak Jagiellonia zastąpi Wdowika? Ciekawy pomysł Siemieńca. Podobne rozwiązanie już się sprawdziło
Bartłomiej Wdowik w poprzednim tygodniu zamienił Białystok na Bragę, decydując się na transfer definitywny do Portugalii. Jak Jagiellonia załata dziurę po lewym obrońcy?
O odejściu Wdowika mówiło się już od dłuższego czasu. Piłkarz, który był powoływany w minionym sezonie przez MichałaProbierza do reprezentacji Polski, rozegrał sezon życia i zapracował na transfer do mocniejszej ligi. Teraz mistrzowie Polski muszą załatać dziurę na lewej obronie.
ZAMKNIJ
Jaki ma na to pomysł AdrianSiemieniec? We wczorajszym sparingu z Miedzią Legnica (3:1 dla Jagi) w roli lewego defensora wystąpił AurelienNguimaba, czyli nominalny środkowy pomocnik. Podobne rozwiązanie kilka miesięcy temu szkoleniowiec zastosował w przypadku MichalaSacka, który ze środkowego pomocnika został przestawiony na prawą obronę i stał się jednym z najlepszych piłkarzy na tej pozycji.
Jak będzie w przypadku Nguiamby? – Nie wiemy, czy to jest lekarstwo na odejście Wdowika, ale Aurelien bardzo dobrze wywiązuje się z tych zadań, które mu powierzamy. Na ten moment jest to alternatywa, abyśmy mogli zachować tożsamość po transferze Bartka. Nguiamba potrafi grać w piłkę, a my lubimy takich zawodników – powiedział MikołajŁuczak, asystent trenera Siemieńca.
2 komentarzy
najstarszy
najnowszyoceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze
Zając
4 lipca, 2024 14:30
To juz nie ma Polakow? Trzeba zagranicznych? No, tak prowizja za transfer bedzie.
Zibi
5 lipca, 2024 08:06
Nasz kluby mało szkołą Polaków ponieważ trzeba dużo inwestować a tańszy beż obcokrajowiec. Kluby Polski nie patrza perspektywicznie długofalowo tylko tu i teraz. Potem reprezetcja osiąga słabe wyniki na ME I MŚ a kluby w europejskich pucharach ponieważ kołdra jest krótka.
Duże zainteresowanie pomocnikiem Legii. Ile zarobić mogą Wojskowi?
Za Maxim Oyedele udany debiutancki sezon w Legii Warszawa, co spowodowało ogromne zainteresowanie zagranicznych klubów. Wojskowi jednak wcale nie muszą na transferze swojego gracza zarobić wielkich pieniędzy.
To byłby transferowy hit! Brazylijczyk na celowniku Pogoni
Legia Warszawa nie zdecydowała się wykupić Luquinhasa, ale nie jest powiedziane, że 28-latek nie zostanie w Ekstraklasie na dłużej. Brazylijskim ofensywnym pomocnikiem interesuje się Pogoń Szczecin.
To juz nie ma Polakow? Trzeba zagranicznych? No, tak prowizja za transfer bedzie.
Nasz kluby mało szkołą Polaków ponieważ trzeba dużo inwestować a tańszy beż obcokrajowiec. Kluby Polski nie patrza perspektywicznie długofalowo tylko tu i teraz. Potem reprezetcja osiąga słabe wyniki na ME I MŚ a kluby w europejskich pucharach ponieważ kołdra jest krótka.