Iordanescu i Tobiasz przed meczem z Aktobe: „Stać nas na zdecydowanie więcej”
Już jutro o godzinie 18:00 Legia zmierzy się z Aktobe w ramach eliminacji do Ligi Europy. Sprawdź, co przed spotkaniem powiedzieli Edward Iordanescu i Kacper Tobiasz.
W ubiegły czwartek Legia Warszawa zadebiutowała pod wodzą nowego szkoleniowca, Edwarda Iordanescu. Wojskowi co prawda wygrali 1:0 z kazachskim Aktobe po efektownej bramce Wahana Biczachczjana, ale styl, jaki prezentowali zawodnicy stołecznego klubu, pozostawiał sporo do życzenia.
Na konferencji prasowej przed rewanżowym, wyjazdowym spotkaniem z Aktobe oprócz trenera pojawił się bramkarz Legii, Kacper Tobiasz.
– Analizowaliśmy poprzedni mecz z FK Aktobe. Rywale pokazali dobrą organizację w obronie, ale też dobrze prezentowali się w ataku. Są mocni w kontratakach. Mamy do nich respekt, to zespół doświadczony w europejskim graniu. Musimy być w pełni skoncentrowani i podejść do tej rywalizacji odpowiedzialnie – stwierdził Iordanescu.
– Informacje w mediach nie zawsze są prawdziwe. Mogę obiecać, że moje relacje w Legii z Prezesem i innymi osobami, są bardzo dobre. Jestem szczęśliwy, gotowy, ale też zdaję sobie sprawę z trudnego zadania, jakie czeka nas w tym sezonie – dodał.
– Mieliśmy dwie długie podróże w ostatnich dniach. To nie jest coś, z czego się cieszymy, ale to część piłki. Jutro zagramy bardzo ważny mecz z Aktobe. W niedzielę wygraliśmy Superpuchar z czego bardzo się cieszymy, ale zdaję sobie sprawę z innych aspektów, takich jak podróże czy kontuzje w zespole. Jestem odpowiedzialny za tę drużynę i to ja będę podejmował decyzje. Naszym celem jest teraz Europa. Tylko to w tym momencie się liczy. W czwartek nie będzie łatwo, ale chcemy zaprezentować się odpowiedzialnie, wygrać i awansować. Jesteśmy gotowi, ale musimy pokazać to na boisku. Mamy silną mentalność i zamierzamy w ten sposób podejść do tego spotkania. Wygrana tylko 1:0 na własnym boisku była rozczarowująca, bo stać nas na zdecydowanie więcej. Jutro musimy to pokazać poprzez awans do kolejnej rundy – zaapelował.
– Jestem szczęśliwy, że Mileta jest z nami, ale też skupiam się tylko na jutrzejszym meczu. Dzisiaj nie ma go z nami i na pewno więcej będę mógł powiedzieć po pierwszych wspólnych treningach. Teraz celem jest wyłącznie jutrzejsze spotkanie – zakomunikował Iordanescu.
– Słyszałem o drużynie FK Aktobe. Oglądałem mecz, który odbył się 10 lat wcześniej, ale nie rozmawiałem z żadnym graczem o tym spotkaniu. Jesteśmy po jednym meczu i wiemy, czego mamy się spodziewać. Jesteśmy gotowi na jutro – ocenił Kacper Tobiasz.
– Czuję ogromne wsparcie ze strony dyrektora sportowego. To ogromna pomoc, szczególnie mentalna. Na boisku czuję się o wiele pewniej. Skupiam się tylko i wyłącznie na graniu, trenowaniu. Bardzo się cieszę, a takie informacje są dla mnie tylko kolejnym kopem motywacyjnym – przyznał.
– Zmiana trenera często prowadzi do zmiany stylu. Myślę jednak, że szybko przestawiliśmy się na styl nowego trenera. Wygraliśmy dwa spotkania, każdy jest przygotowany. Jesteśmy pełni optymizmu i dalej chcemy kontynuować ciężką pracę – stwierdził bramkarz.
– Nie chciałbym żadnej dogrywki, rzutów karnych. Chcemy rozegrać ten mecz na naszych warunkach. Gramy w Kazachstanie, daleko od domu i na pewno nie będzie łatwo. Nie zmienia to faktu, że naszym celem jest zwycięstwo. Chcemy wygrać, po prostu – zakończył.
Piątkowski po blamażu Legii. „Nie wiem, co się stało w końcówce”
Legia Warszawa poległa sensacyjnie w starciu z Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Kamil Piątkowski nie potrafił znaleźć słów na to, co wydarzyło się przy Łazienkowskiej