Przejdź do treści
2016.04.15 , Warszawa ,  Pilka nozna , Ekstraklasa sezon 2015/2016 
Mecz Legia Warszawa - Lech Poznan
N/Z Lucjan Brychczy
FOTO Rafal Oleksiewicz / PressFocus

fot. Rafal Oleksiewicz

Publicystyka

I czułeś się lepiej

W poniedziałek odbył się pogrzeb Lucjana Brychczego, wybitnego piłkarza i niezwykłego człowieka. Kici – tak go nazywali koledzy z boiska. Dla młodszych był już tylko Panem Lucjanem. Nawet Paweł Janas nigdy nie ośmielił się zwracać do niego po imieniu, choć znali się znakomicie.

Lucjana Brychczego pochowano z wszelkimi honorami. Uroczystości pogrzebowe miały charakter państwowy z asystą wojskową. Rozpoczęły się od żałobnej mszy wKatedrze Polowej Wojska Polskiego. Zmarły spoczął na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Odprowadzały go tłumy. – Rodzina Brychczych płacze nad stratą taty, dziadka, pradziadka, wujka… Dziś jednak ta rodzina jest niezwykle szeroka, składająca się z kibiców Legii i mieszkańców Warszawy – mówił w imieniu rodziny Stefan Szczepłek, cytowany przez sport.tvp.pl. 

– Trudno wyobrazić sobie klub bez jego celnych uwag, porad i poczucia humoru. Zawsze przypominał nam o tym, czym jest lojalność, pasja i oddanie – PAP przywoływał słowa prezesa Legii, Dariusza Mioduskiego. 

Podczas ceremonii Lucjan Brychczy został odznaczony pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę – za wybitne osiągnięcia sportowe i zasługi dla rozwoju kultury fizycznej. Dla Legii Warszawa pozostanie Legendą na zawsze. W czasach kiedy podobne sformułowania często bywają nadużywane, na pewno nie jest tak w przypadku Lucjana Brychczego.  

Kici – tak go nazywali koledzy z boiska. Dla młodszych był już tylko Panem Lucjanem. Nawet Paweł Janas nigdy nie ośmielił się zwracać do niego po imieniu, choć znali się znakomicie. Pisać, że legenda i postać pomnikowa, nie ma sensu – wiadomo, że tak. Ponieważ był zawsze w Legii, a konkretnie – choć ciężko w to uwierzyć – od 70 lat, wszyscy do jego obecności przy Łazienkowskiej przywykli. Niewykluczone, że dopiero teraz wszystkim go naprawdę zabraknie. Był z pokolenia piłkarskiego tak odległego, że czasami wydawać się mogło aż nieprawdziwego, bo mało kto ich widział na żywo na boisku, niewielu w telewizji. Ale Brychczy, choć legendarny, był jak najbardziej prawdziwy. Ciągle przy drużynie, stanowił wizytówkę Legii Warszawa. Podobnych symboli, ludzi i sportowców tego formatu jest coraz mniej – ubywa ich szybko.

Kiedy śledzę współczesne wywiady z piłkarzami, studia telewizyjne, przed i pomeczowe, zastanawiam się jakim ekspertem byłby na przykład Kazimierz Deyna. Jak fajnie byłoby go teraz poznać, usłyszeć. Lucjan Brychczy był skromnym człowiekiem, nie pchał się na ekran i przed mikrofon, ale ponoć miał świetne poczucie humoru. Anegdotka Grzegorza Szamotulskiego z nim i Smudą w roli głównej będzie pewnie teraz odgrzewana wielokrotnie. Franz był trenerem Legii, Brychczy jak zwykle w sztabie. – Kiedy ja grałem w Legii… – zaczął swoją przemowę do drużyny Smuda. – W Legii to ja grałem, ty byłeś – zakończył ją pan Lucjan.

Jako nieletni uczeń często jeździłem na Legię. Nawet na takie mecze jak ten, rozgrywany bodaj w 1989 roku i pod szyldem Aktorzy – Dziennikarze. Przed daniem głównym była przystawka – minimeczyk trójek (chyba plus bramkarz) w poprzek boiska. Nie pamiętam kto tworzył drużynę rywali, pamiętam, że w tej, która mnie zachwyciła grali Andrzej Strejlau, Rudolf Kapera i Lucjan Brychczy. Byli w okolicach 50-tki, Brychczy już dobrze po. Jak oni grali, a zwłaszcza jak grał On! Podawał lewą nogą piłkę w taki sposób, że koledzy mogli błyszczeć.

– Moje najlepsze wspomnienia z Legii to nie tytuły czy Liga Mistrzów, ale właśnie pan Lucjan… Miał w sobie coś takiego jak Kazimierz Górski, że spotkałeś go na korytarzu i czułeś się lepiej – ładnie mówi Marek Jóźwiak w „Przeglądzie Sportowym”. 

I w tych smutnych okolicznościach muszę wspomnieć o jeszcze jednej postaci. Może kibicom piłkarskim, na pewno tym młodszym, niekoniecznie dobrze znanej, może nawet w ogóle. 12 listopada (nie 13.11 jak można znaleźć choćby na Wikipedii) zmarł Jan Rozmarynowski. Świetny fotoreporter, pasjonat kulturystyki, posiadacz ponoć największej w Europie kolekcji zdjęć sportów siłowych, ze swoim aparatem obecny na wszystkich mistrzostwach Polski w podnoszeniu ciężarów od 1961 do 2013 roku. 

Poznałem go ponad 20 lat temu na dworcu w Bydgoszczy, w tym samym momencie co jego wiernego druha Jacka Korczaka-Mleczkę. To oczywiste, byli przecież niemal nierozłączni. To były już wówczas tuzy zawodu, ale jednocześnie wspaniali, weseli kompani, gotowi służyć pomocą w opresji sobie nawzajem i innym, o czym się rychło przekonałem. Nie ma już ich obu. Jacka od dwóch lat, Janek odszedł niedawno, krótko przed Lucjanem Brychczym. I oto symboliczna, smutna klamra – to właśnie ze zdjęcia z archiwum Jana Rozmarynowskiego stworzyliśmy aktualną okładkę „Piłki Nożnej”. Chcieliśmy, żeby ona właśnie tak wyglądała. Żeby był na niej młody chłopak, właściwie już mężczyzna, bawiący się piłką, niesfornie dryblujący, mający na nogach zwykłe tenisówki. Żeby był dokładnie taki, jakiego pokochali kibice. 

Zbigniew Mucha

guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 22/2025

Nr 22/2025

Publicystyka

Wisienka na neapolitańskim torcie. Czy Napoli nie odda już prowadzenia w Serie A?

Przed nami najbardziej pasjonująca końcówka sezonu Serie A w XXI wieku! Zarówno lider SSC Napoli (79 punktów), jak i wicelider Inter (78) do finiszu przystępują wyczerpane fizycznie i psychicznie. Oba zespoły są jednak gotowe na wykonanie tego ostatniego, decydującego kroku.

NAPLES, ITALY, MARCH 01: Marcus Thuram left of FC Internazionale is closely challenged by Giovanni di Lorenzo of SSC Napoli during the Serie A soccer match between SSC Napoli and FC Internazionale at the Diego Armando Stadium, in Naples, Italy, on March 01, 2025. SSC Napoli v FA Internazionale Milan - Serie A
2025.03.01 Neapol
pilka nozna , liga wloska
SSC Napoli - Inter Mediolan
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Publicystyka

Utopia czy dystopia – Inter rzuca wszystkie siły na Champions League

Jeszcze parę tygodni temu, w czarno-niebieskiej części Mediolanu celowano w potrójną koronę i wcale nie wydawało się to utopią. Wydarzenia na przełomie kwietnia i maja sprawiły jednak, że Inter musiał poważnie zmodyfikować swoje cele na koniec sezonu 2024/2025.

Fussball UEFA Champions League Halbfinale FC Barcelona, Barca - Inter Mailand am 30.04.2025 im Lluis Companys Olympiastadion in Barcelona Torjubel zum 0:1 durch Marcus Thuram  Mailand  *** Soccer UEFA Champions League semi-final FC Barcelona Inter Milan on 30 04 2025 at Lluis Companys Olympic Stadium in Barcelona Goal celebration to 0 1 by Marcus Thuram Milan xPGSx
2025.04.30 Barcelona
pilka nozna Liga Mistrzow
FC Barcelona - Inter Mediolan
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Publicystyka

Jeśli jest Piątek, to jesteśmy w Turcji

Wiele lat temu popularny był amerykański film: „Jeśli dziś wtorek, to jesteśmy w Belgii”, a parafrazując tytuł i odnosząc go do naszego reprezentacyjnego napastnika Krzysztofa Piątka można powiedzieć, że: jeśli jest Piątek, to jesteśmy w Turcji.

11/27/2023 - ISTANBUL - Krzysztof Piatek of Basaksehir FK during the Turkish Super Lig match between Basaksehir and Pendikspor AS at Fatih Terim stadium on November 27, 2023 in Istanbul, Turkey. ANP | Hollandse Hoogte | GERRIT VAN COLOGNE /ANP/Sipa USA
2023.11.27 Stambul
pilka nozna liga turecka
Basaksehir - Pendikspor AS
Foto ANP/SIPA USA/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Publicystyka

Boje klubów angielskich z Legią w Warszawie

Mecze drużyn z najwyższej ligi angielskiej w stolicy Polski przeciw Legii zawsze były wielkim świętem dla kibiców, którzy tłumnie przybywali na stadiony. Nie inaczej zapowiada się zaplanowana na 10 kwietnia potyczka z Chelsea.

2021.09.30, Warszawa 
Pilka nozna, UEFA Liga Europy Sezon 2021/2022 
Mecz Grupy C Legia Warszawa - Leicester City FC 
N/z Jannik Vestergaard, Mahir Emreli 
Foto Rafal Oleksiewicz / PressFocus

2021.09.30, Football, 
UEFA Europa League Season 2021/2022 
Group C Match Legia Warszawa - Leicester City FC  
Jannik Vestergaard, Mahir Emreli 
Credit Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Czytaj więcej

Publicystyka

Legia jak Wisła!

„Odważ się robić wielkie rzeczy” głosił transparent kibiców Ruchu. Legia jednak ani myślała na to pozwolić. Gładko wygrała w Chorzowie 5:0 i to ona zagra z Pogonią Szczecin 2 maja na Stadionie Narodowym w finale Pucharu Polski.

2025.04.02 Chorzow
Pilka nozna Puchar Polski polfinal sezon 2024/25
Ruch Chorzow - Legia Warszawa
N/z Pawel Wszolek Goncalo Feio radosc gol
Foto Mateusz Sobczak / PressFocus

2025.04.02 Chorzow
Football Polish Cup semi-final 2024/25 season
Ruch Chorzow - Legia Warszawa
Pawel Wszolek Goncalo Feio radosc gol
Credit: Mateusz Sobczak / PressFocus
Czytaj więcej