Hannover 96 okradziony z punktów w Moguncji
W pierwszym niedzielnym spotkaniu Bundesligi FSV Mainz podejmowało Hannover 96. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1, choć trafienie dla gospodarzy nie powinno zostać zaliczone.
Hannover 96 rozpoczął te rozgrywki fatalnie. Przed dzisiejszym spotkaniem ten zespół zajmował przedostatnie miejsce w ligowej stawce z zaledwie 9 punktami na swoim koncie!
Sytuacja Mainz była zdecydowanie inna. Ekipa z Moguncji co prawda gra w kratkę, ale plasowała się na bezpiecznym miejscu w środku ligowej stawki.
Od pierwszych minut tego meczu niespodziewanie Hannover 96 rzucił się do ataków. To przyniosło błyskawiczny efekt, bo już w 12. minucie goście wyszli na prowadzenie. Hendrik Weydandt znalazł się w doskonałej sytuacji i oddał atomowe uderzenie z kilku metrów. Bramkarz Mainz nie miał nic do powiedzenia.
Oczywiście po utracie gola Mainz rzuciło się do ataków. Jednak Hannover 96 mądrze bronił dostępu do własnej bramki i zasłużenie prowadził po 45 minutach gry.
Druga część meczu to już prawdziwe oblężenie bramki Hannoveru 96. Dopiero w samej końcówce arbiter odgwizdał rzut karny dla Mainz, ale jak pokazywały powtórki była to decyzja niesłuszna.
Pomimo protestów zawodników H96, arbiter nie zmienił decyzji. Do jedenastki podszedł Daniel Brosinski i pokonał bramkarza Hannover 96, choć ten był bardzo blisko skutecznej interwencji.
Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów 1:1.
gmar, PilkaNozna.pl