Gwiazda od A do Z – Paco Alcacer
Choć trudno w to uwierzyć, Krzysztof Piątek wcale nie jest najskuteczniejszym napastnikiem najsilniejszych lig Europy. Jego osiągnięcie w kategorii: liczba minut na boisku dzielona przez liczbę strzelonych goli bije bowiem Paco Alcacer, który jak na zawołanie zdobywa bramki dla Borussii Dortmund. Napastnik skreślony w Barcelonie przez Ernesto Valverde odrodził się w klubie z Bundesligi niczym mityczny Feniks.
LESZEK ORŁOWSKI
Jeśli utrzyma formę z przełomu września i października, nie tylko może pozbawić innego naszego zawodnika, Roberta Lewandowskiego, kolejnego tytułu króla strzelców ligi niemieckiej, ale nawet zdobyć Złotego Buta.
(…)
Borussia. Po tak znakomitym początku, świadczącym o tym, że zawodnik czuje się na niemieckich boiskach jak ryba w wodzie (może należałoby napisać: jak wyposzczony szczupak wpuszczony do stawu pełnego płotek), klub z Signal Iduna Park już planuje definitywne wykupienie go z Barcelony. Na sezon 2018-19 został bowiem wypożyczony za 2 miliony euro. W umowie z Barcą jest klauzula wykupu opiewająca na 21 milionów, plus ewentualnie 5, gdyby zawodnik na starcie i później pomógł nowej ekipie w osiągnięciu namacalnych sukcesów.
(…)
Kobieta. W życiu Paco jest tylko jedna: Bea Viana. Pochodzi z tego samego miasteczka, gdzie dorastał Alcacer, czyli z Torrent. Nie szokuje ostentacyjną urodą jak modelki będące narzeczonymi większości piłkarzy, stara się też nie afiszować życiem prywatnym.
Luis Suarez. Zawodnik Barcelony, którego Paco szanuje najbardziej. – Chociaż byłem jego rywalem do miejsca w składzie, zawsze pomagał mi na każdym polu. Jest perfekcyjnym napastnikiem, takim, jakim ja sam chciałbym być, a ponadto wspaniałym człowiekiem – powiedział po odejściu. O Messim zaś wyraził się tak, nie tłumacząc, co ma na myśli: – To samo, co w meczach, robi na treningach. Chciałbym grać tak jak on, ale poza boiskiem nie zamieniłbym się z nim na życia.
Marzenie. – Chciałbym powrócić kiedyś do mojej ukochanej Valencii, pograć w niej kilka sezonów, zdobyć kilka trofeów. Boli mnie, że odszedłem w okolicznościach, które nie były do końca jasne i nie spodobały się niektórym fanom. Chciałbym to naprawić i odzyskać szacunek kibiców – powiedział kilka miesięcy temu w wywiadzie dla „Las Provincias”.
Niepowodzenie. Barcelona zapłaciła Valencii za Alcacera 30 milionów euro. Wtedy, latem 2016 roku, na Camp Nou zastanawiano się nad dwoma kandydatami do linii ataku: Paco oraz Argentyńczykiem Luciano Vietto. Nie wiadomo, czy ten drugi nie zawiódłby jeszcze bardziej, ale Alcacer także nie spełnił oczekiwań. Strzelał za mało goli, bo nie rozumiał stylu gry zespołu i w związku z tym nie dochodził do sytuacji. Kiedy już je miał, nie było źle: po zakończeniu kampanii 2016-17 okazało się, że na pokonanie bramkarza rywali potrzebuje mniejszej liczby strzałów niż Messi i Suarez. Łącznie dla FCB rozegrał 50 spotkań i strzelił 15 goli.
(…)
CAŁY TEKST MOŻNA ZNALEŹĆ W NOWYM (42/2018) NUMERZE TYGODNIKA „PIŁKA NOŻNA”