Gwiazda Interu walczy z czasem. „Najważniejsza jest drużyna”
W pierwszym meczu 1/2 finału Ligi Mistrzów z FC Barceloną, Lautaro Martinez doznał kontuzji mięśnia. Jego występ w rewanżu stoi pod dużym znakiem zapytania. Argentyńczyk robi co może, aby we wtorek pojawić się jednak na biosku.
W meczu na Estadio Olimpic Lluis Companys, Lautaro Martinez zmuszony był opuścić boisko już po 45. minutach rywalizacji ze względu na kontuzję mięśnia. Pierwsze diagnozy lekarskie mówiły o 10-15 dniach przerwy, co oznaczałoby, że napastnik Interu będzie musiał pauzować w rewanżowym meczu półfinałowym Champions League.
Mistrz świata 2022 w pocie czoła pracuje jednak, aby być do dyspozycji Simone Inzaghiego na potyczkę z FC Barceloną. Szkoleniowiec Interu docenia zaangażowanie i determinację swojego podopiecznego, ale do jego ewentualnego występu podchodzi zdroworozsądkowo.
– Wszystko będzie zależało od jego samopoczucia. Gracz, który nie może zagrać od początku, raczej nie jest zdolny do tego, aby wejść na ostatnie 20 minut. Wszystko wyjaśni się jutro. Podejmę swoją decyzję, mając jednak na względzie przede wszystkim dobro Interu – podkreślił szkoleniowiec Nerrazzurich.