Guardiola przełamał klątwę i wyrównał rekord
Pep Guardiola po raz pierwszy jako menedżer Manchesteru City awansował ze swoim zespołem do półfinału Ligi Mistrzów. Hiszpański menedżer przerwał pięcioletnią klątwę i tym samym wyrównał rekord
Jose Mourinho.
Kiedy Guardiola przejął Obywateli w 2016 roku, nie było sezonu, aby The Citizens nie byli wymieniani w ścisłym gronie faworytów do triumfu w Champions League. Pierwsze podejście zakończyło się jednak na 1/8 finału i porażce w dwumeczu z AS Monaco. Rok później pogromcą Manchesteru okazał się Liverpool, który wyrzucił City za burtę LM w ćwierćfinale. W 2019 roku ekipa z Etihad Stadium również doszła do 1/4 finału i znowu musiała uznać wyższość rywala z Premier League, ale tym razem Tottenhamu. W tamtym roku natomiast bramy półfinały przez The Citizens zamknął Olympique Lyon.
Teraz w końcu się udało odczarować magiczną granicę i wejść do najlepszej czwórki Europy. Nie oznacza to jednak, że Guardiola może czuć się komfortowo, bo Hiszpan przegrał cztery ostatnie dwumecze półfinałowe w Lidze Mistrzów. Najpierw w 2012 roku jako trener Barcelony odpadł po dwumeczu z Chelsea. Później, już jako szkoleniowiec Bayernu Monachium przegrał boleśnie z hiszpańskimi ekipami: najpierw z Realem Madryt (2014), później z Barceloną (2015), a na koniec z Atletico Madryt (2016).
W tym roku w półfinale na Pepa czeka Paris Saint-Germain. Faworyt? Trudno wskazać, bo obie ekipy są wybitne i mają armaty największego kalibru w ofensywie. Awans do 1/2 finału pozwolił Hiszpanowi natomiast wpisać się na karty historii Champions League.
Guardiola jest drugim menedżerem w historii, który doprowadził swój zespół osiem razy do półfinału Ligi Mistrzów. Wcześniej takim wyczynem mógł pochwalić się jedynie Jose Mourinho. Jeśli Manchester City sięgnie za kilka tygodni po Uszatkę, wówczas Hiszpan wyrówna kolejny rekord – dołączy do grona trzech szkoleniowców, którzy trzykrotnie wygrywali Puchar Europy. Do tej pory ta sztuka udała się jedynie Carlo Ancelottiemu, Bobowi Paisley’owi oraz Zinedine’owi Zidane’owi.
pgol, PilkaNozna.pl