Przejdź do treści

Polska Ekstraklasa

Grzyb: Druga bramka była decydująca

– Nie można tracić bramki od razu po strzelonej. Musieliśmy się trochę odkryć, zaatakować, dzięki czemu kilka sytuacji udało się stworzyć, ale zabrakło wykończenia, precyzji. Wisła była zespołem lepszym, miała kilka okazji, żeby podwyższyć prowadzenie, i to zrobiła – powiedział strzelec jedynego gola dla Ruchu Chorzów w meczu z Wisłą Kraków (1:3), Wojciech Grzyb.

– Wydaje mi się, że nawet ta bramka stracona w pierwszej połowie nie była tak istotna, bo było jeszcze sporo czasu i w zasadzie nie zamierzaliśmy zmieniać naszych założeń taktycznych. Przyniosło to bardzo szybko efekt w drugiej połowie po bardzo fajnej i zespołowej akcji. Jednak kiedy traci się tak szybko bramkę, to siłą rzeczy coś w zespole siada i choć byliśmy zmobilizowani, to już nie udało się wyrównać, a na dodatek straciliśmy jeszcze trzecią bramkę – powiedział prawy pomocnik „Niebieskich”.

Źródło: ASInfo

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 41/2024

Nr 41/2024