Górnik lepszy od Śląska! Wrocławianie w coraz gorszej sytuacji
W ostatnim meczu dzisiejszych zmagań na arenach Ekstraklasy drużyna Górnika Zabrze pokonała Śląsk Wrocław 2:0 przed własną publicznością.
Równo po upłynięciu pierwszego kwadransa gry wynik rywalizacji zdołał otworzyć Erik Janża. 31-letni reprezentant Słowenii zdobył bardzo ładną bramkę po piekielnie mocnym i równie precyzyjnym strzale zza pola karnego.
Śląsk po ostatnim gwizdku pierwszej połowy mógł czuć ogromną frustrację. W końcu to oni długimi fragmentami byli stroną przeważającą oraz wykreowali sobie kilka bardzo dogodnych okazji. Po pierwszych 45 minutach można powiedzieć, że zmarnowali co najmniej trzy takie szanse.
W drugiej połowie przyjezdni z województwa dolnośląskiego dalej starali się wyrównać, ale ich starania nie przynosiły zamierzonych efektów. Natomiast gospodarze wyprowadzili świetną kontrę, która przypieczętowała ich triumf w tym spotkaniu.
Taofeek Ismaheel popędził lewym skrzydłem i doskonale dośrodkował do ustawionego w świetle bramki oponentów Dominika Sarapaty. 17-letni snajper wpisując się dzisiaj na listę strzelców, zdobył swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie!
Dzisiejszy komplet punktów pozwolił Zabrzanom awansować na 6. lokatę w ligowej tabeli. Z kolei Śląsk znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Nadal przebywa w strefie spadkowej. Na ten moment zajmuje 16. miejsce, ale przy korzystnych wynikach reszty stawki może spaść na samo dno stawki.
Potknięcie Rakowa. Jak wygląda tabela Ekstraklasy?
Raków Częstochowa zremisował w sobotni wieczór na wyjeździe z Koroną Kielce. Z tego wyniku niezmiernie cieszyć mogą się w Poznaniu. Zobacz, jak wygląda obecnie układ sił w Ekstraklasie.
Lech z przysługą od Korony, zatrzymali Raków po raz drugi
W ramach 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy walczący o mistrzostwo Polski Raków Częstochowa zawitał w Kielcach, by zmierzyć się z Koroną. Ostatecznie, przy ulicy Ściegiennego obie drużyny podzieliły się punktami.