Glik: Jestem dobrze przygotowany mentalnie
Kamil
Glik imponuje formą na początku obecnego sezonu. Polski obrońca
zdobył dwie bramki dla AS Monaco i aż trzykrotnie trafiał do
jedenastki kolejki ligi francuskiej. W nadchodzących spotkaniach
eliminacji mistrzostw świata 29-letni stoper postara się
potwierdzić dobrą dyspozycję.
Foto: Łukasz Skwiot
–
Przyjemnie jest przyjechać po wygranym meczu i zdobytej bramce.
Mentalnie jestem bardzo dobrze przygotowany. Ale kiedyś pisano, że
nie trafiam do bramki i przez ten pryzmat mnie oceniano. Wolałbym
jednak, gdyby patrzono na moją grę przez to, jakim jestem obrońcą
w pierwszej kolejności – stwierdził Glik. – Jest już lepiej,
choć od dwóch tygodni mam problemy z kolanem, w którym zbiera mi
się woda. Codziennie trzeba było ją wyciągać, od środy w
zasadzie nie trenowałem, tylko wyszedłem prosto na mecz. Ale z dnia
na dzień jest lepiej, w zasadzie teraz ten uraz jest już
przeszłością – dodał środkowy obrońca.
Glik
wraca do reprezentacji po jednym meczu przymusowej pauzy. Zawodnik AS
Monaco nie mógł wystąpić w czerwcowym spotkaniu przeciwko Rumunii
(3:1) z powodu nadmiaru żółtych kartek. Tym samym swój ostatni
mecz w drużynie narodowej 29-letni stoper rozegrał w marcu
przeciwko Czarnogórze (2:1).
Po
sześciu kolejkach eliminacji mistrzostw świata reprezentacja Polski
z sześcioma punktami przewagi nad Czarnogórą oraz Danią jest
liderem grupy E. Jeżeli drużyna selekcjonera Adama Nawałki zdobędzie
komplet punktów w dwóch najbliższych meczach, to przy korzystnych
rozstrzygnięciach w innych spotkaniach już na początku września
będzie mogła świętować awans na mundial w Rosji.
kwit,
PiłkaNożna.pl
Źródło:
Łączy nas piłka