Gareth Bale odmówił gry w turnieju Audi Cup
Gareth Bale nie weźmie udziału w towarzyskim turnieju Audi Cup. Jak wynika z informacji BBC, piłkarz Realu Madryt odmówił gry w imprezie z powodu „złego stanu mentalnego”.
Gareth Bale nie zagra w turnieju Audi Cup (fot. Łukasz Skwiot)
O co dokładnie chodzi? Co kryje się pod powodem absencji Walijczyka w dość prestiżowym turnieju organizowanym przez Bayern Monachium? Piłkarz jest podobno bardzo mocno rozczarowany faktem zablokowania przez Real jego przejścia do chińskiego klubu Jiangsu Suning.
Jeszcze podczas weekendu wydawało się, że transfer Bale’a za Wielki Mur jest przesądzony. Walijczyk był po słowie z przyszłym pracodawcą w kwestii kontraktu indywidualnego, na mocy którego miał zarabiać 22 miliony euro rocznie, jednak Chińczycy nie chcieli za niego płacić. Florentino Perez, prezydent Królewskich uznał, że za darmo 30-latka nigdzie nie odda i zablokował całą transakcję na ostatniej prostej.
Sam Gareth Bale miał to bardzo mocno przeżyć i jak wynika z najświeższych doniesień, nie jest on obecnie zdolny do gry w piłkę. Po powrocie drużyny z amerykańskiego tournee piłkarz nie wziął udziału w pierwszym treningu i nie znalazł się w kadrze Realu na wtorkowe i środowe mecze Audi Cup.
Sytuacja reprezentanta Walii staje się coraz bardziej karykaturalna. W Madrycie nie chcą na niego stawiać i woleliby się z nim pożegnać, jednak nie mają także żadnego interesu w tym, by oddawać go za darmo. Wspomniany Perez, który wydał podczas tego lata już ponad 300 milionów na transfery, chce odzyskać przynajmniej część zainwestowanej w Bale’a kwoty, dlatego nie zamierza go sprzedawać za mniej niż kilkadziesiąt milionów.
Problem w tym, że okno transferowe znajduje się na półmetku, a poza Chińczykami, brak chętnych na skorzystania z usług nękanego kontuzjami, chimerycznego i niezwykle drogiego w utrzymaniu piłkarza.
Grzegorz Garbacik