Reprezentacja Danii udanie zakończyła tegoroczną edycję Ligi Narodów. W meczu ostatniej kolejki podopieczni Kaspera Hjulmanda pokonali bezzębnych Francuzów.
Pierwsza połowa miała dwie fazy. Początek meczu należał do Francji. Akcje „Les Bleus” napędzał głównie Kylian Mbappe, choć sił z dystansu spróbował też m.in. Eduardo Camavinga. Goście dominowali i wydawało się, że szybko potwierdzą swoją przewagę. Taki stan rzeczy trwał jednak tylko do 20. minuty. Wtedy dobrą akcję przeprowadzili Duńczycy, a finalizował ją Andreas Skov Olsen. Niewiele zabrakło, żeby gospodarze wyszli na prowadzenie. Potem swoje okazje miał m.in. Thomas Delaney, który próbował trafić do siatki poprzez strzały głową, ale na posterunku był Alphonse Areola. Bramkarz West Hamu miał w pierwszej częsci meczu pełne ręce roboty i w wielu sytuacjach zachowywał się wzorowo. W dwóch akcjach nie zdołał jednak uchronić swojej drużyny od straty gola. Pierwszy gol padł w 34. minucie, kiedy boiskowym cwaniactwem popisał się Kasper Dolberg. Napastnik Sevilli najpierw uciekł obrońcom, a później na wślizgu „dziubnął” dośrodkowaną piłkę i zmylił golkipera Francuzów, trafiając do siatki. Pięć minut było już 2:0. Delaney strącił piłką na 16. metr, gdzie znajdował się Skov Olsen. Zawodnik Club Brugge oddał mocny strzał, z którym nie poradził sobie Areola. Duńczycy, mimo gorszego początku, pod koniec pierwszej odsłony pokazywali Francuzom, jak się gra w piłkę.
Po przerwie Francuzi przycisnęli i ograniczyli pole manewru Duńczykom. Gospodarze nie mieli już tyle miejsca do kreowania swoich ataków, zredukowali też ich liczbę na rzecz posiadania piłki oraz kontroli gry. Podopieczni Didiera Deschampsa stworzyli sobie kilka niezłych sytuacji, ale nie mogli skruszyć duńskiej defensywy. Bardzo dobre zawody rozgrywał Kasper Schmeichel, który wiele razy ratował skórę swoim kolegom.
Mimo wygranej, Duńczycy nie zdołali awansować na pierwszą pozycję. O punkt lepsi byli piłkarze z Chorwacji, którzy dziś pokonali Austrię (3:1). Francuzi zaś, choć utrzymali się w Dywizji A, zaprezentowal się bardzo słabo w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Piłkarze „Les Bleus” zgromadzili na swoim koncie zalediwe pięć punktów, wygrali tylko jeden mecz. Taka forma zdeycdownaie nie przystoi mistrzom świata.
jkow, PiłkaNożna.pl