Fortuna 1. Liga: Termalica za słaba na Odrę
Odra Opole po raz kolejny udowodniła, dlaczego jest wyraźnym liderem Fortuna 1. Ligi. Tym razem podopieczni Adama Noconia odwrócili losy spotkania z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.
– Cóż tam panie w I lidze? Opolanie trzymają się mocno? – można sparafrazować słynne słowa Czepca z „Wesela” autorstwa Stanisława Wyspiańskiego. Opolanie w istocie trzymają się mocno – po dwunastu kolejkach są liderami z pięciopunktową przewagą nad drugim miejscem.
Odra przystępowała do meczu z Bruk-Betem podrażniona bezbramkowym remisem z ostatnim w tabeli Chrobrym Głogów. Podopieczni Adama Noconia mieli coś do udowodnienia, ale spotkanie początkowo nie układało się po ich myśli.
W 23. minucie Adrian Purzycki sprokurował rzut karny, którego wykorzystał Wiktor Biedrzycki. Termalica cieszyła się z prowadzenia niespełna kwadrans. Jeszcze przed przerwą Jiri Piroch doprowadził do wyrównania.
W drugiej połowie Odra przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Wszystko za sprawą Borjy Galana, który w 74. minucie wpisał się na listę strzelców, dając cenne zwycięstwo i równie ważny komplet punktów.
W Opolu pod wodzą Noconia rośnie coraz poważniejszy kandydat do awansu do Ekstraklasy.
jbro, PilkaNozna.pl