FIFA trzyma Kosowo w niepewności
W poniedziałek wieczorem reprezentacja Kosowa ma rozegrać pierwszy oficjalny mecz. Wciąż jednak nie wszyscy piłkarze są uprawnieni do gry.
FIFA nie wydała jeszcze wszystkim graczom zgody na grę w reprezentacji Kosowa
Kosowo w 2008 roku odłączyło się od Serbii. Nowo powstały kraj jest uznawany przez ponad 100 państw na świecie, w tym Polskę. Inne zdanie na ten temat mają m.in. Rosja, Serbia, Hiszpania czy Słowacja.
FIFA natomiast przyjęła Kosowo w poczet członków, co poskutkowało pozwoleniem na wzięcie udziału w eliminacjach mistrzostw świata. W poniedziałek wieczorem w grupowym meczu reprezentacja tego kraju ma zagrać z Finlandią.
Problem w tym, że nie wszyscy gracze otrzymali zgodę na grę w barwach Kosowa. Chodzi o piłkarzy, którzy wcześniej występowali w innych reprezentacjach. Zielone światło dostali już m.in. Fanol Perdedaj, Enis Alushi, Hekuran Kryezio, Sinan Bytyqi, Vedat Muriqi, Erton Fejzullahu, Elbasan Rashani i Bersant Celina.
FIFA niebawem ma zadecydować o losie Andnana Januzaja, Perparima Hetemaja i Arbera Zeneliego. Światowa federacja musi się spieszyć – początek meczu o godzinie 20:45. W grupie I – poza Kosowem i Finlandią – są jeszcze Turcja, Islandia, Chorwacja i Ukraina.
tboc, PiłkaNożna.pl
źr. RTS.rs