Vladan Kovacević właściwie z miejsca wskoczył do wyjściowego składu Legii Warszawa. To wotum nieufności względem Kacpra Tobiasza i Gabriela Kobylaka. – W poniedziałek po południu wziąłem telefon, dzwonię do Vladana. Vladan, nie bronisz tam, chcesz? Chcę, trenerze. Dzwonię do agenta. Agent, ile to kosztuje? Tyle. Nie stać nas. Sporting pomoże? Pomoże – opisywał kulisy wypożyczenia Bośniaka Goncalo Feio.
Jeden z golkiperów stołecznego klubu najprawdopodobniej uda się jeszcze zimą na wypożyczenie. Jeśli chodzi zaś o powroty, warto odnotować, że Juergen Elitim zagrał w podstawowym składzie po raz pierwszy od 25 maja poprzedniego roku. Coraz więcej minut zaczyna otrzymywać również Maximilian Oyedele. Szczególnie Kolumbijczyka brakowało w szeregach „Wojskowych” w ostatnich miesiącach. Mimo że nie jest jeszcze w najwyższej dyspozycji, próbował wnieść w poczynania drużyny pierwiastek nieszablonowości. To jeden z czynników, którego niewątpliwie w grze podopiecznych trenera Feio brakowało. Kacper Chodyna podejmował sporo błędnych decyzji, Wahan Biczachczjan zaliczył anonimowy występ, mało było Marca Guala, to nie był też dzień Rubena Vinagre. Legia niby przeważała, miała futbolówkę częściej w posiadaniu, regularnie meldowała się pod szesnastką gospodarzy, lecz niewiele z tego wynikało.
Piast objął prowadzenie pod koniec pierwszej połowy. W 40. minucie po dośrodkowaniu Michała Chrapka, zgraniu Tomasa Huka i interwencji Kovacevicia piłka spadła pod nogi Jorge Felixa, który umieścił ją w siatce.
GOL DLA PIASTA! Jorge Felix najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym! ⚽
Legia miała kłopoty z dochodzeniem do klarownych sytuacji. Najlepsze okazje stołeczni zawodnicy stworzyli sobie w pierwszym kwadransie drugiej odsłony spotkania. Kapitalnymi interwencjami przy dwóch próbach Steve’a Kapuadiego popisał się Frantisek Plach.
Okazji dla Legii do wyrównania nie brakuje, ale Frantisek Plach jest dziś w formie 💪
Legia w dalszym ciągu czeka na pierwsze wiosenne zwycięstwo. Co więcej, wiele do życzenia pozostawia styl piłkarzy Goncalo Feio. Ze święcą szukać też liderów w ofensywie. Jeszcze chwila i przy Łazienkowskiej może zrobić się znów nerwowo.
OFICJALNIE: Gracz Legii przechodzi do spadkowicza La Liga
Zgodnie z przewidywanimi, Sergio Barcia nie będzie piłkarzem Legii Warszawa w sezonie 2025/2026. Hiszpański obrońca został wypożyczony do spadkowicza z La Liga.
Kolejorz marzy o byłym graczu. „Horrendalne oczekiwania”
W Lechu Poznań większość skrzydłowych, zamiast przygotowywać się do sezonu, zmuszona jest leczyć kontuzje. Kolejorz rozgląda się zatem pilnie za posiłkami na bokach.
Obrońca opuszcza Legię Warszawa. Trener potwierdza
Legia Warszawa dokonuje zmian w kadrze w trakcie letniego okna transferowego. Na razie są to głównie odejścia, bo na Łazienkowską trafił jedynie Petar Stojanović. Lada chwila Wojskowych opuści kolejny piłkarz.