Fatalny, choć wygrany, mecz Real Madryt
CD Leganes przegrało na własnym boisku 0:1 z Realem Madryt w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Hiszpanii.
Mateo Kovacić rozegrał słabe spotkanie (fot. Łukasz Skwiot)
Real Madryt od dłuższego już czasu jest w kryzysie. „Królewscy” wygrali tylko jeden z pięciu ostatnich meczów, a w Primera Division mają mniejszą przewagę punktową nad znajdującym się w strefie spadkowej Deportivo La Coruna niż stratę do liderującej Barcelony (niewiele zmienia fakt, że „Królewscy” mają do rozegrania zaległe spotkanie). Dziś piłkarze prowadzeni przez Zinedine’a Zidane’a znów spisali się poniżej oczekiwań.
Real był zdecydowanym faworytem meczu z Leganes i to mimo wystawienia częściowo rezerwowego składu. Zidane przedmeczowe plany musiał jednak zweryfikować już po kwadransie gry, gdy kontuzji doznał Jesus Vallejo, którego na murawie zastąpił Nacho Fernandez.
Goście i tak powinni jednak zwyciężyć, ale stwarzali sobie niewiele okazji bramkowych, a jeśli im się to udało, to je marnowali. Najlepszą szansę w pierwszej połowie zaprzepaścił Mateo Kovacić. Chorwat przed polem karnym odebrał piłkę stoperowi Leganes, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzył daleko od celu.
W drugiej połowie bliżsi zdobycia bramki byli gospodarze. Zawodników Leganes dwukrotnie świetnie powstrzymał jednak Kiko Casilla, a raz pomogła mu poprzeczka.
Dopiero w 89. minucie szalę zwycięstwa na korzyść gości przechylił Marco Asensio. Hiszpan wykorzystał dośrodkowanie Theo Hernandeza i lekko zatarł złe wrażenie, które pozostawili po sobie „Królewscy”.
Rewanżowy mecz 1/4 finału Pucharu Hiszpanii odbędzie się na Estadio Santiago Bernabeu w środę 24 stycznia.
band, PilkaNozna.pl