Fabiański nie wróci wcześniej na boisko
West Ham United potwierdził, że Łukasz Fabiański nie wróci jednak do gry w tym roku. W angielskich mediach pojawiły się spekulacje na temat wcześniejszego powrotu Polaka do gry, ale już wiadomo, że do tego nie dojdzie.
Fabiański musi jeszcze poczekać z powrotem na boisko (fot. Reuters)
Przypomnijmy, że golkiper popularnych Młotów pauzuje od września. Podczas ligowego meczu z Bournemouth, przy wybijaniu piłki z własnego pola karnego, doznał on kontuzji mięśnia uda, która – jak wykazały badania – okazała się poważna. Problem był na tyle naglący, że lekarze podjęli decyzję o przeprowadzeniu operacji.
Z wstępnych informacji wynikało, że Fabiański wypadnie z gry na kilka tygodni, jednak oficjalna diagnoza była dużo dotkliwsza i oznaczała dla reprezentanta Polski pauzę liczoną w miesiącach.
Lokalne media podały, że 34-latek mógłby być do dyspozycji menedżera na ostatnie grudniowe mecze, ale Manuel Pellegrini nie zostawił w tej kwestii żadnych wątpliwości. – Łukasz cały czas przechodzi zaplanowaną rehabilitację. Wszystko przebiega na ten moment zgodnie z planem, ale nie spodziewam się jego powrotu do gry w tym miesiącu – dodał.
Dużo bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wznowienie przez Fabiańskiego treningów z pełnym obciążeniem i praca nad tym, by być gotowym do gry na początku stycznia.
Bramkarz West Hamu wystąpił w tym sezonie w zaledwie siedmiu meczach Premier League. W tym czasie udało mu się zachować trzy czyste konta.
gar, PiłkaNożna.pl