El. LM: Manchester United wraca do elity
Nie było niespodzianki w Brugii. Manchester United po raz drugi pokonał miejscowy Club Brugge, tym razem (4:0) i po roku przerwy wraca do Ligi Mistrzów.
Wayne Rooney poprowadził Manchester do efektownej wygranej (foto: Ł.Skwiot)
KOMPLET WYNIKÓW IV RUNDY ELIMINACJI LIGI MISTRZÓW – KLIKNIJ!Podopieczni
Louisa van Gaala już przed tygodniem wypracowali sobie bezpieczną zaliczkę, wygrywając na Old Trafford (3:1). Jak się okazało, był to rezultat, który w zupełności wystarczył Czerwonym Diabłom i pozwolił im na kontrolowanie przebiegu rewanżu.
Spotkanie od początku było dość wyrównane, jednak z zaznaczoną przewagą gości. Ci udokumentowali swoją wyższość w 20. minucie, a konkretnie dokonał tego
Wayne Rooney, który wykorzystał znakomite podanie od
Memphisa Depaya i będą sam na sam z bramkarzem rywali, jedynie dopełnił formalności.
Zdobycie gola wpłynęło ożywczo na kapitana Manchesteru i w drugiej połowie dorzucił on do swojego dorobku kolejne trafienie. W 53. minucie goście przeprowadzili świetną akcję, kilkoma podaniami „rozklepali” defensywę Brugii, a wszystko celnym strzałem wykończył właśnie Rooney. 2:0 i było już jasne, że podopiecznym van Gaala nic złego w tym spotkaniu już się nie stanie.
Gościom wciąż jednak było mało i dlatego dążyli do zdobycia kolejnych bramek. Sztuki tej udało się dokonać jeszcze przed upływem godziny gry, a na listę strzelców wpisał się… oczywiście, Wayne Rooney, który tym samym zapisał na swoim koncie hat-tricka.
Czerwone Diabły urządziły sobie w Belgii ostry trening strzelecki, a kolejnego gola dołożył
Ander Herrera, który także rozegrał dobre zawody i na pewno był jednym z wyróżniających się piłkarzy na placu boju.
Wygrana Manchesteru mogła być jeszcze bardziej okazała, ale w 81. minucie rzutu karnego nie zdołał zamienić na gola Javier Hernandez. Wynik 4:0 utrzymał się już do końca i goście w efektownym stylu zameldowali się w fazie grupowej Champions League.
gar, PiłkaNożna.pl