El. EURO: Francuzi z kompletem punktów
Podopieczni Didiera Deschampsa po ostatniej wysokiej wygranej z Holandią (4:0) dziś zmierzyli się z Irlandią. Wyspiarze starali się postawić Francuzom trudne warunki, ale ostatecznie minimalnie polegli.
Jedynego gola w tym spotkaniu strzelił na początku drugiej połowy Benjamin Pavard. Zawodnik Bayernu Monachium najpierw przejął futbolówkę, a następnie huknął zza pola karnego. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki bramki strzeżonej przez Gavina Bazunu, a następnie wpadła do siatki.
Zwycięstwo jednym golem to zdecydowanie najniższy wymiar kary dla Irlandczyków. Francuzi przez całe spotkanie dominowali, prowadzili grę i stwarzali sobie sytuacje pod polem karnym rywala. Mieli jednak problemy, aby ów przewagę zamienić na zdobycze bramkowe. Nie potrafili wykorzystać wykreowanych okazji. Cegiełkę dołożył do tego bramkarz Gavin Bazunu, który kilka razy uratował skórę swoim rodakom. Piłkarze drużyny Les Bleus najwyraźniej wszystkie działa wypalili na ostatni mecz przeciwko Holandii. Dzisiaj stać ich było tylko na jedno trafienie.
Nie zmienia to jednak faktu, że wicemistrzowie świata pewnie prowadzą w tabeli grupy B. Zespół prowadzony przez Didiera Deschampsa ma trzypunktową przewagę nad drugą Grecją oraz trzecią Holandią. W następnym spotkaniu Francuzi zagrają z Gibraltarem. Irlandia natomiast zmierzy się reprezentacją Grecji.
jkow, PiłkaNożna.pl