Dramatyczne sceny w Amiens. Są ranni!
Sobotnie mecze ligi francuskiej odbyły się w cieniu zdarzenia do którego doszło w Amiens. Mecz miejscowej drużyny z LOSC Lille został przerwany z powodu poważnego incydentu na trybunach.
Takich scen nigdy nie chcielibyśmy oglądać na stadionach (fot. Reuters)
Spotkanie na Unicorn Stadium zostało przerwane po zaledwie kwadransie po tym jak na jednej z trybun nie wytrzymała barierka i kilkudziesięciu kibiców runęło w dół. Do akcji od razu wkroczyły odpowiednie służby, pomagali również sami fani, jednak w zajściu ucierpiało wiele osób, z czego kilkanaście trafiło do szpitali. Na razie nie ma informacji o tym, by ktoś z poszkodowanych znajdował się w ciężkim stanie.
Po takim zdarzeniu została podjęta decyzja o przerwaniu meczu. W momencie zakończenie zawodów Lille prowadziło z Amiens 1:0 po trafieniu Fode Ballo.
Na razie nie wiadomo, kiedy spotkanie zostanie wznowione. Decyzja w tej sprawie zostanie podjęta najprawdopodobniej w niedzielę.
***
Co działo się na innych francuskich boiskach? Atut własnego boiska wykorzystali piłkarze Nantes, którzy pokonali Metz (1:0) po trafieniu Emiliano Sali. W takim samym stosunku Cean wygrało w delegacji z Rennes, a bohaterem tego meczu okazał się… Ramy Bensebaini, który strzelił gola samobójczego.
Starcia Guingamp z Tuluzą i Dijon ze Strasbourgiem zakończyły się remisami – po (1:1).
gar, PiłkaNożna.pl