Dobra nota Piszczka, bardzo słaba Kapustki
Łukasz Piszczek wrócił na boisko po kilku miesiącach przerwy i podczas ligowego meczu z Wolfsburgiem zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Obrońca Borussii Dortmund był zdaniem „Kickera” jednym z najlepszych piłkarzy w swojej drużynie.
Łukasz Piszczek zaliczył udany powrót do gry (fot. Łukasz Skwiot)
Przypomnijmy, że Piszczek pauzował przez dłuższy czas z powodu kontuzji kolana, której nabawił się podczas meczu eliminacji mistrzostw świata z Czarnogórą. Po urazie Polaka nie ma już jednak śladu i dlatego w spotkaniu z Wolfsburgiem spędził on na boisku pełne 90 minut.
Borussia zagrała dobrze w defensywie i nie straciła ani jednego gola (żadnego też nie strzeliła), a fachowcy „Kickera” wycenili postawę Łukasza Piszczka na notę (3,0) w skali gdzie „1” to klasa światowa, a „6” to występ poniżej wszelkiej krytyki.
Słabiej wypadli pozostali reprezentanci Polski, którzy podczas minionego weekendu zaprezentowali się na niemieckich boiskach. Marcin Kamiński (VfB Stuttgart) za swój występ przeciwko Herthcie Berlin otrzymał notę (4,0), natomiast Bartosz Kapustka (SC Freiburg) za 45 minut spędzonych na placu gry w trakcie starcia z Eintrachtem Frankfurt dostał ocenę (5,0).
Niestety, w przypadku młodego polskiego skrzydłowego była to najniższa nota w całej drużynie, co potwierdza, że trener miał rację ściągając go z boiska już w przerwie.
W trakcie tej kolejki nie mogliśmy zobaczyć w akcji Roberta Lewandowskiego (kontuzja), Jakuba Błaszczykowskiego (uraz), Pawła Olkowskiego (poza kadrą) czy Rafała Gikiewicza (ławka rezerwowych).
gar, PiłkaNożna.pl