Przejdź do treści
Dlaczego Haaland nie wybrał Manchesteru?

Ligi w Europie Premier League

Dlaczego Haaland nie wybrał Manchesteru?

Podczas minionej zimy Erling Haaland nie mógł się uskarżać na brak ciekawych propozycji. O utalentowanego Norwega walczyło kilka klubów, a najbardziej konkretna była Borussia Dortmund. Co jednak finalnie zdecydowało o tym, że napastnik wybrał właśnie ofertę z Signal Iduna Park?


Haaland wolał trafić do Dortmundu, niż do Manchesteru (fot. Reuters)


Haaland rozpoczął sezon w znakomitym stylu i jeszcze w barwach Red Bull Salzburg strzelał gola za golem. Trafiał nie tylko w lidze, ale przede wszystkim w Champions League i właśnie tam został dostrzeżony przez wysłanników największych klubów w Europie. 

Chrapkę na skorzystanie z usług nastolatka mieli m.in. w Realu Madryt czy Manchesterze United, ale ten uznał, że postawi na BVB, gdzie przeniósł się za jedyne 20 milionów euro (tyle wynosiła jego klauzula odstępnego). Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę, ponieważ Haaland od pierwszych meczów idealnie wkomponował się w nowy zespół i potwierdził, że był warty każdego wydanego na niego eurocenta. 


Co jednak sprawiło, że wybrał właśnie Borussię Dortmund, a nie wspomniany Manchester United, a więc klub znacznie bardziej znany, popularniejszy i bogatszy? Jak podczas rozmowy na antenie TV2 zdradził Alf-Inge Haaland, ojciec piłkarza, powód był bardzo prosty.

– To prawda, że mój syn mógł wybrać inny klub i dziś możemy tylko gdybać, co by się stało, gdyby jednak podjął taką decyzję – powiedział ojciec napastnika. – Tego się już nie dowiemy, ale zawsze trzeba iść tam, gdzie chce cię ktoś więcej niż tylko trener. Kierowanie się takim kryterium jest bardzo ważne, ponieważ jeden czy drugi szkoleniowiec może przecież bardzo szybko zostać zwolniony – dodał.

Haaland senior stwierdził również, że każdy klub, który chciał jego syna był oceniany pod kątem tego jaki ma plan wieloletni i pomysł na rozwój. W tym elemencie Dortmund okazał się dużo bardziej perspektywiczny od Manchesteru. – Trzeba spojrzeć na każdy klub i ocenić, ja ten radził sobie na przestrzeni ostatnich pięciu, czy nawet dziesięciu lat. To zawsze dużo mówi – wyznał.

Tylko w tym sezonie 19-latek wystąpił na wszystkich frontach – dla dwóch klubów – w 33 spotkaniach. W tym czasie udało mu się strzelić czterdzieści goli i zapisać na swoim koncie dziewięć asyst.




gar, PiłkaNożna.pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024