Koronawirus pochłania coraz więcej ofiar, a szpitale na całym świecie zapełniają się tysiącami zakażonych. Z tej perspektywy niechlubny, nierozważny postępek Dele Alliego prezentuje się jeszcze gorzej.
Czy Alli uniknie zawieszenia? (fot. Reuters)
O co chodzi? Kilka tygodni temu Anglik zamieścił na swoim Snapchacie filmik z lotniska, na którym jest odziany w maskę i sugeruje, że jeden z azjatyckich pasażerów może być nosicielem choroby. Żart nie przypadł do gustu opinii publicznej i pomocnik pod wpływem krytyki przeprosił za swoje zachowanie, wyrażając żal z powodu zaprezentowanej postawy. Do uniknięcia konsekwencji może to jednak nie wystarczyć.
Football Association wydała dziś oświadczenie, w którym poinformowała, że 23-latek dopuścił się niewłaściwego zachowania, łamiąc jedną z zasad federacyjnych. Na ewentualne odwołanie się od decyzji władz piłkarz Tottenhamu ma czas do 5 marca.
Jeśli tego nie zrobi lub jeśli jego postulat zostanie odrzucony, może go czekać jednomeczowe zawieszenie. Taka kara spotkała Bernardo Silvę, który naruszył w tym sezonie ten sam zapis regulaminu. Portugalczyk zamieścił na Twitterze post, w którym zdaniem federacji żartował z Benjamina Mendy’ego na tle rasistowskim.
Wykluczenie Alliego byłoby kolejnym znaczącym osłabieniem drużyny Jose Mourinho. Tym bardziej, że Anglik miał być jednym z tych, którzy wezmą na siebie odpowiedzialność za poczynania ofensywne Kogutów w trakcie absencji Harry’ego Kane’a oraz Heung-min Sona.
sar, PiłkaNożna.pl