Czy Ruch zdąży ze spłatą zadłużenia?
Na Ruch Chorzów nałożona został kara sześciu ujemnych punktów, która – jeśli klub zdąży z terminową spłatą zadłużenia – może zostać zmniejszona do zaledwie jednego minusowego „oczka”. Co na to przy Cichej? Prezes Janusz Paterman nie ma wątpliwości, że wszystkie należności zostaną uregulowane o czasie.
Czy w Chorzowie zdążą ze spłatą zadłużenia? (fot. Sebastian Frej)
Ruch spłacił jak do tej pory pół miliona długu, ale wiadomo, że nadal nie uregulował należności wynikających z tytułu zobowiązań licencyjnych, co powinno się stać do 30 listopada minionego roku.
Komisja ds. Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej zajęła się przypadkiem chorzowskiego klubu i postanowiła nałożyć na niego karę, jednak z pewnym bardzo wyraźnym zastrzeżeniem. „Niebiescy” mają do końca lutego spłacić kolejne dwa miliony i jeśli im się uda, wtedy sankcje zostaną złagodzone. Jeżeli nie, wtedy kara sześciu ujemnych punktów zostanie utrzymana, co z kolei może ostatecznie przypieczętować los klubu i jego spadek do II ligi.
Wspomniany Paterman jest pewny swego i przekonuje, że długo zostanie spłacony. – Szanujemy werdykt komisji. To stosunkowo niewielka kara, ponieważ nie ulega wątpliwości, że nie spłaciliśmy zaległości w terminie – powiedział, cytowany przez katowicki „Sport”.
– Naturalnie, że zdążymy do końca lutego. Musimy! Natomiast już mogę powiedzieć, że będziemy od decyzji komisji składali odwołanie – dodał.
Ruch Chorzów plasuje się aktualnie na ostatnim miejscu w Nice 1. Lidze z dorobkiem piętnastu punktów. Strata „Niebieskich” do bezpiecznej strefy wynosi obecnie cztery „oczka”.
gar, Piłkanożna.pl