Przejdź do treści
Czeka nas grad goli? Dzisiaj mecz Porto z Bayernem!

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Czeka nas grad goli? Dzisiaj mecz Porto z Bayernem!

Jednym z wielkich faworytów do wygrania tej edycji Ligi Mistrzów jest bez wątpienia Bayern Monachium. W ćwierćfinale tych elitarnych rozgrywek Bawarczycy zmierzą się z FC Porto. Pierwszy mecz już dzisiaj, a jego gospodarzem będą Portugalczycy.

Dla Bayernu bez wątpienia nie będzie to spacerek. FC Porto w tym sezonie Ligi Mistrzów jest bardzo groźne w meczach u siebie. Portugalski gigant w czterech spotkaniach na własnym terenie tylko raz zremisował, a wszystkie pozostałe konfrontacje wygrywał. Wśród tych zwycięstw były tak przekonywujące, jak 6:0 z BATE Borysów oraz 4:0 z FC Basel w 1/8 finału Champions League.

Oczywiście takie wyniki nie muszą robić wielkiego wrażenia na Bayernie. Ekipa z Monachium prezentuje się wyśmienicie zarówno w Bundeslidze, jak i Lidze Mistrzów. Dowód? Wygrane w Champions League z Romą (7:1), czy też ostatnio z Szachtarem Donieck (7:0).

Zwycięstwo Bayernu z Szachtarem:



Dotychczasowe wyniki obydwu drużyn wskazywałyby na to, że czeka nas mecz z dużą ilością goli. Problemem jednak może być duże natężenie spotkań w kwietniu, które – miejmy nadzieję – mimo wszystko nie odbije się na jakości widowiska. – Chcemy się do tego spotkania przygotować najlepiej, jak potrafimy. Mamy nadzieję, że piłkarze się odpowiednio zregenerują – powiedział Matthias Sammer. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że duża intensywność gry może być bardziej uciążliwa dla Bayernu. Bawarczycy będą musieli poradzić sobie bez takich graczy, jak Arjen Robben, Franck Ribery czy też Bastian Schweinsteiger.

Brak tych dwóch zawodników bez wątpienia sprawia, że w ofensywie bardzo wiele zależeć będzie od Roberta Lewandowskiego. Zresztą portugalskie media nie ukrywają, że zatrzymanie Polaka w ofensywie może mieć kluczowe znaczenie dla losów środowego starcia. Snajper Bayernu w ostatnich meczach Bundesligi spisywał się znakomicie, ale w Champions League jak do tej pory brakowało mu nieco skuteczności. Zaledwie trzy gole w ośmiu występach nie jest najlepszym bilansem.

 


– Bez wątpienia w tym spotkaniu musimy zagrać na maksimum naszych możliwości zarówno w defensywie, jak i ofensywie. FC Porto potrafi grać pressingiem, a poza tym zawodnicy tej drużyny są świetni w pojedynkach jeden na jeden. Do awansu z pewnością potrzebować będziemy dwóch spotkań – przyznał Josep Guardiola przed dzisiejszym meczem.

Środa, 15 kwietnia (Estadio do Dragao)
FC PORTO – BAYERN MONACHIUM (20:45)

FC Porto: Fabiano – Danilo, Maicon, Martins Indi, Alex Sandro – Casemiro, Herrera, Oliver Torres – Quaresma, Brahimi, Aboubakar.

Bayern Monachium: Neuer – Rafinha, Boateng, Dante, Bernat – Xabi Alonso, Lahm; Mueller, Thiago, Goetze – Lewandowski.

Grzegorz Marciniak
foto: Łukasz Skwiot

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 45/2024

Nr 45/2024