Bayern Monachium ma duży problem z koronawirusem. Łącznie w klubie odnotowano 13 przypadków zachorowań na COVID-19. Czy najbliższy mecz mistrza Niemiec w lidze jest zagrożony?
Bayern Monachium ma bardzo duży kłopot z koronawirusem. W tym momencie klub zanotował 13 pozytywnych wyników badań antygenowych na obecność SARS-CoV-2. Wśród zarażonych jest ośmiu zawodników. Pozytywny wynik otrzymali: Manuel Neuer, Omar Richards, Lucas Hernandez, Tanguy Kouassi, Kingsley Coman, Corentin Tolisso, Dayot Upamecano oraz Leroy Sane.
Niemieckie media wskazują też, że zarażona jest menadżerka zespołu – Kathleen Krüger. Dodatni wynik miał otrzymać też asystent Dino Toppmöller i trzech fizjoterapeutów z pionu medycznego.
W piątek Bayern powróci po świąteczno-noworocznej przerwie i zmierzy się z Borussią Moenchengladbach. Mając na uwadze wysoką liczbę zachorować od razu wszczęto spekulacje, czy spotkanie na Allianz Arenie się odbędzie.
Póki co nie wydaje się, aby mecz miał zostać przełożony. W tym momencie Bayern ma odpowiednią liczbę zdrowych zawodników, aby zgłosić kadrę na to starcie. Do piątku jest jeszcze kilka dni i nie można wykluczyć, że grono zarażonych się powiększy.
Bayern bardzo mocno zaostrzył rygor sanitarny w klubie.Zachowano bezpieczny dystans między przebywającymi w ośrodku, każdy będzie ma obowiązek noszenia maseczek oraz ograniczono kontakt drużyny z postronnymi osobami. Na liście znajduje się również szereg innych obostrzeń, których zawodnicy oraz pracownicy bawarskiego klubu muszą przestrzegać.
Kilka dni temu klubowy lekarz doktor Roland Schmidt zdradził, że wszyscy zawodnicy u których było to możliwe, otrzymali trzecią, przypominającą dawkę szczepionki.
młan, PiłkaNożna.pl