Co się musi stać, aby Polska awansowała?
Reprezentacja Polski podejmie dzisiaj w Kielcach Anglię i zadecyduje o swoim losie na młodzieżowych mistrzostwach Europy. Scenariusz, który zakłada wyjście z pierwszego miejsca już znamy: biało-czerwoni muszą wygrać dwoma golami z Synami Albionu, a Słowacy muszą podzielić się punktami ze Szwecją. A co musi się stać, aby drużyna Marcina Dorny weszła do półfinału jako najlepszy wicemistrz grupy?
Oczywiście koniecznym warunkiem do spełnienia jest cały czas zwycięstwo Polaków nad Anglikami. Tylko trzy punkty zapewnią biało-czerwonym marzenia o awansie, nawet jeśli w drugim meczu naszej grupy wygra Słowacja lub Szwecja. Wówczas zwycięzca tamtego spotkania wyjdzie z pierwszego miejsca, a my zajmiemy drugą pozycję. Przy zwycięstwie 1:0 będziemy mieli bilans bramkowy 4:4.
Do półfinału awansuje najlepszy wicemistrz fazy grupowej. W tej chwili wszystkie zespoły z drugich miejsc, czyli Słowacja, Portugalia i Czechy mają po trzy punkty i stosunek bramek 3:3.
Jeśli Polska pokona Anglię będzie miała na koncie 4 oczka. W grupie B pewny awans z pierwszego miejsca mają Hiszpanie, a o drugą pozycję walczą jeszcze Portugalczycy, Serbowie i Macedończycy. W ostatniej kolejce Portugalia zmierzy się z Macedonią i najlepszym scenariuszem dla nas będzie triumf Macedończyków, którzy mają bilans bramkowy 2:7 i wątpliwe, aby pokonali rywala pięcioma golami. Z kolei Serbowie nie będą mogli wygrać wyższym stosunkiem bramek z Hiszpanami niż my z Anglią.
W grupie C drugie miejsce na razie należy do Czechów, którzy w ostatniej kolejce zmierzą się z Duńczykami. Nasi południowi sąsiedzi w ostatniej kolejce w najgorszym przypadku mogliby bezbramkowo zremisować, a najlepiej by było gdyby przegrali. Do tego jeszcze trzy punkty w starciu z Włochami zdobyliby Niemcy i rywal z grupy C nie zagroziłby biało-czerwonym.
W skrócie: zwycięstwo Polski + porażki Portugalii i Serbii + porażki Czech i Włochów = awans biało-czerwonych z drugiego miejsca. Realne?
pgol, PilkaNozna.pl