Przejdź do treści
Chicharito – reaktywacja

Ligi w Europie Świat

Chicharito – reaktywacja

Najbardziej krytykowany i wyśmiewany piłkarz MLS w ubiegłym roku, uważany przez niektórych za największy transferowy niewypał wszech czasów, udowodnił sceptykom, że bardzo się pomylili. Początek nowego sezonu należy bezapelacyjnie do Chicharito, który strzelił pięć goli w dwóch meczach, prowadząc Los Angeles Galaxy do dwóch zwycięstw.

Początek sezonu w MLS należy do Chicharito.

Człapiący po boisku, z wyraźnym brzuszkiem, bez przyspieszenia i pewności siebie – w roku 2020 Javier Hernandez niczym nie przypominał zawodnika, który zdobywał sporo bramek w Manchesterze United, Bayerze Leverkusen, czy nawet Realu Madryt. Nie prezentował się jak na najpopularniejszego meksykańskiego piłkarza przystało. Był cieniem samego siebie, zupełnie jakby ktoś podmienił go w trakcie pandemii na sobowtóra wyciągniętego z tłumu kibiców. Łącznie wystąpił zaledwie w dwunastu spotkaniach i strzelił tylko dwa gole, a Galaxy nawet nie zakwalifikowali się do play-offów. Dla najbardziej zasłużonego klubu w historii ligi miał być takim liderem, jak rodak Carlos Vela dla lokalnego rywala LAFC, ale stało się zupełnie inaczej.

– Sięgnąłem absolutnego dna – mówił szczerze w lutym w wywiadzie dla „Los Angeles Times”. – Spadło na mnie nagle tyle rzeczy, ile normalnie spotyka cię w ciągu pięciu albo nawet dziesięciu lat. Nie szukam wymówek, ale taka to była rzeczywistość. Niestety, nie potrafiłem się z tym uporać. Ostatecznie nie udźwignąłem ciężaru odpowiedzialności, jaka na mnie spoczywała.

Chicharito rozpoczął więc obóz przygotowawczy dodatkowo zmobilizowany. – Nigdy tak ciężko nie pracowałem w całej karierze – zapowiadał 109-krotny (52 gole) reprezentant Meksyku, dodając: – Wcześniej nie ufałem wystarczająco ludziom, którzy mogli mi pomóc w lepszych występach na boisku poprzez odpowiednią dietę i wypoczynek. Mam dług wobec Galaxy i jego fanów. Mam już też 32 lata, ale wiek to tylko liczba.

Słowa trochę sztampowe, ale w tym przypadku okazały się zgodne z prawdą. Hernandez rozpoczął sezon znakomicie – prowadząc Galaxy do dwóch zwycięstw nad Interem Miami i New York Red Bulls, strzelając w nich aż pięć goli. Z Nowym Jorkiem ustrzelił hat-tricka jako pierwszy piłkarz zespołu od czasów zawodnika, którego miał zastąpić, czyli Zlatana Ibrahimovicia. Znów imponował tym, z czego słynął w najlepszych latach kariery, czyli umiejętnością wychodzenia na pozycję i instynktem strzeleckim. Ustawiony na szpicy przez nowego trenera Grega Vanneya (który wcześniej poprowadził Toronto FC do mistrzowskiego tytułu i potrafił w pełni wykorzystać talent największej gwiazdy Sebastiana Giovinco) zaprezentował się postcovidowej publiczności na Dignity Health Sports Park z najlepszej strony. Nic więc dziwnego, że w dwóch pierwszych kolejkach MLS to właśnie on został – jak najbardziej zasłużenie – wybrany Piłkarzem Tygodnia.

W ubiegłym sezonie Galaxy mieli – na papierze – jedną z najmocniejszych personalnie drużyn w lidze, a zakończyli go jako jedna z najgorszych, co przesądziło losy argentyńskiego trenera Guillerma Barrosa Schelotto. Gdy zimą działacze nie dogadali się z Boca Juniors w kwestii przedłużenia wypożyczenia (bądź transferu definitywnego) swojej potencjalnie największej gwiazdy Cristiana Pavona – wydawało się, że znów nie będą się liczyć w walce o czołowe lokaty w Konferencji Zachodnej. Na razie jednak Vanney pokazał, że jest – jak na lokalne warunki – jednym z najlepszych strategów na tym kontynencie, potrafiącym zmienić ustawienie w trakcie meczu (w Miami przeszedł w drugiej połowie z 1-4-2-3-1 na 1-4-4-2 i wygrał w końcówce). Ustawił Hernandeza na szpicy, budując wokół niego schematy ofensywne i ta recepta okazała się skuteczna. Zimą ściągnął weterana Victora Vasqueza, niegdyś gwiazdę słynnej La Masia, który znakomicie grał dla niego w Toronto i takiego playmakera Galaxy wcześniej na pewno brakowało. 34-letni Katalończyk wypełnił lukę i pomógł odblokować się temu, który do tej pory zawodził najbardziej. Ponadto Chicharito ma swobodę operowania w polu karnym i w tej roli czuje się zdecydowanie lepiej niż w mglistej koncepcji taktycznej Schelotto.

– Robi dokładnie to, co zadziałało w Toronto. Dlatego jest fantastycznym trenerem – mówi Hernandez. – Oczywiście jestem uzależniony od podań, ale zawsze staram się być w odpowiednim miejscu na boisku.

Jest jeszcze za wcześnie, aby zaliczać Galaxy do grona faworytów, ale początki są obiecujące. W walce o tytuł na pewno znów będą się liczyć sąsiedzi zza miedzy, czyli LAFC i to pomimo strat personalnych oraz kolejnej kontuzji Carlosa Veli – cztery punkty w dwóch meczach, w tym remis z historycznie najbardziej niewygodnym dla nich przeciwnikiem, Seattle Sounders, to nie najgorsze otwarcie futbolowego 2021. Po kiepskim początku przebudził się także Gonzalo Higuain, z czego zapewne zadowolony jest David Beckham, który płaci mu najwyższe wynagrodzenie w Major League Soccer (ponad 7 milionów dolarów) oraz Phil Neville, który na słonecznej Florydzie próbuje rozbudować karierę trenerską. Po porażce u siebie z Galaxy, ekipa Interu tym razem nieoczekiwanie zwyciężyła w Filadelfii (2:1), co już stanowi niezły skalp, bo mowa o drużynie z najlepszym bilansem na Wschodzie w zeszłorocznych rozgrywkach zasadniczych. Co ciekawe, Gonzalo oraz jego brat Federico, trafili do bramki, co wydarzyło się po raz pierwszy w historii ligi. Już następnego dnia radość ustąpiła jednak rozpaczy, gdyż z powodu raka zmarła ich 64-letnia ukochana mama.
Polacy rozpoczęli ten sezon ze zmiennym szczęściem. Adam Buksa zapowiadał walkę o mistrzostwo i strzelił ładnego gola głową w meczu otwarcia, a New England Revolution po remisie w Chicago (2:2) nieznacznie (1:0) i po trafieniu samobójczym pokonali jedną z najgorszych drużyn w lidze, DC United. Wyniki są więc niezłe, ale gra jeszcze pozostawia sporo do życzenia. Zwłaszcza tercet ofensywny (wszyscy trzej są tak zwanymi designated players z wysokimi zarobkami), który ma być najgroźniejszą bronią Revs, czyli Buksa – Bou – Gil, jeszcze nie objawił potencjału.

– Lepiej wygrać brzydko, niż nie wygrać wcale. To na pewno nie był piękny futbol – podsumował obrońca Henry Kessler, a trener Bruce Arena dodał, że w grze brakowało rytmu. W zespole z New England w końcu zadebiutował reprezentant Islandii, Arnor Traustason, z którego obecnością w składzie wiązane są duże nadzieje. Doświadczony, 27-letni pomocnik potrzebuje jednak czasu, aby odnaleźć się w specyfice amerykańskiej piłki.

– Ten mecz przypominał walkę w ringu – stwierdził Traustason, ale lepiej niech się do tego przyzwyczai, gdyż podobnie wygląda wiele spotkań MLS. Buksa w ubiegłym sezonie strzelił sześć goli w 27 meczach, teraz ma jednego w dwóch, a do tego kilka niewykorzystanych sytuacji i ten element na pewno musi poprawić.

„Od niego oczekuje się więcej w porównaniu z tym, co pokazał w debiutanckim sezonie. Kontuzja Gila na pewno miała na to wpływ, ale od zawodnika, za którego zapłacono ponad cztery miliony dolarów powinno się wymagać więcej bramek” – pisał pod koniec marca „New England Soccer Journal”. Arena chwalił Buksę po meczu w Chicago, mówiąc: – Na pewno rozpoczął sezon lepiej od poprzedniego. Strzelił ważnego gola, walczył na boisku. Widzimy wyraźny postęp”.

Sam Polak dużo obiecuje sobie po współpracy z Carlesem Gilem – bez wątpienia jednym z najlepszych pomocników w MLS w ostatnich kilku latach, mającym za sobą grę także w Valencii i Aston Villi. – Na boisku rozumiemy się doskonale. Wiem, że mogę spodziewać się bardzo dokładnych wrzutek ze stałych fragmentów. Moje zadanie polega na tym, aby je wykorzystać. Liczę, że zapewnię mu dużo asyst w tym sezonie – stwierdził były napastnik szczecińskiej Pogoni.

To jednak nie on, ale Przemysław Tytoń został wybrany do jedenastki kolejki po tym, jak popisał się wieloma świetnymi interwencjami w meczu otwarcia, zremisowanym 2:2 z Nashville SC. Tuż przed rozpoczęciem kolejnego spotkania zgłosił jednak drobny uraz i w wyjściowej jedenastce zastąpił go Cody Cropper, z którym rywalizował w ubiegłym sezonie i zakończyło się pogromem 0:5 w Nowym Jorku, również z powodu wyraźnych błędów bramkarza. Wydaje się więc logiczne, że Jaap Stam – niegdyś znakomity obrońca, który teraz musi naprawić katastrofalną grę bodaj najgorszej formacji defensywnej w całej MLS – wróci w nadchodzących tygodniach do reprezentanta Polski. Tytoń będzie mógł się wykazać, bo na pewno czeka go sporo pracy w każdym, kolejnym meczu. Jak wypadli pozostali nasi rodacy? Philadelphia Union rozczarowała w MLS, ale z kolei w Lidze Mistrzów strefy CONCACAF pewnie pokonała Atlantę United (3:0), a dwa gole strzelił niedoceniany nad Wisłą Kacper Przybyłko.

– Jestem jednym z najlepszych polskich napastników i zasłużyłem na powołanie – powiedział nam pod koniec lutego snajper Union i kto wie, może Paulo Sousa się skusi? Przemysław Frankowski grał ofensywnie na prawym skrzydle i mógł zdobyć gola, chociaż ostatecznie to się nie udało w spotkaniu z Revolution. Ogólnie zaprezentował się jednak bardzo korzystnie i powinien być brany pod uwagę przy ustalaniu kadry na Euro.

 

Marcin HARASIMOWICZ
LOS ANGELES

 

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 22/2025

Nr 22/2025

Ligi w Europie Świat

Klamka zapadła! Cristiano Ronaldo z przełomową deklaracją

Odnośnie do przyszłości Cristiano Ronaldo pojawiło się ostatnio sporo znaków zapytania. Dziś Portugalczyk wyjaśnił jeden z nich.

MUNICH, GERMANY - 4 JUNE, 2025: Cristiano Ronaldo - The semifinal match UEFA Nations League 2025 Germany vs Portugal at Allianz Arena. PUBLICATIONxNOTxINxRUS Copyright: xVITALIIxKLIUIEVx
2025.06.04 Monachium
pilka nozna , liga narodow
Niemcy - Portugalia
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Świat

Specjalna nagroda dla triumfatora KMŚ! Będzie ważna aż 4 lata

Rozgrywki ligowe w najsilniejszych europejskich ligach już się zakończyły, ale przed nami jeszcze jeden wielki klubowy turniej, który przyciąga ogromne zainteresowanie.

Spanish King Cup Copa del Rey soccer match Real Madrid vs Real Sociedad at Santiago Bernabeu stadium in Madrid, spain 01 april 2025 Kylian Mbappe 900/Cordon Press PUBLICATIONxNOTxINxFRAxESP 900/CordonxPress LOF - Copa del Rey Real Madrid vs Real Sociedad
2025.04.01 Madryt
pilka nozna , Puchar Krola
Real Madryt - Real Sociedad San Sebastian
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Świat

Messi blisko opuszczenia MLS! Trwają rozmowy z nowym klubem

Leo Messi pożegna się ze Stanami Zjednoczonymi? Argentyńczyk może tego lata opuścić ekipę Interu Miami.

RECORD DATE NOT STATED Concacaf Champions Cup 2025 Inter Miami vs Los Angeles FC - CFV Lionel Messi celebrates his goal 3-1 of Inter Miami during the Quarter Finals second leg match between Inter Miami and Los Angeles FC as part of the CONCACAF Champions Cup 2025, at Chase Stadium on April 09, 2025 in Fort Lauderdale, Miami, Florida, United States. FORT LAUDERDALE MIAMI FLORIDA UNITED STATES PUBLICATIONxNOTxINxMEXxCHNxRUS Copyright: xJosexLuisxMelgarejox 20250409210010_CCC_2025_CFV_MIA_LAFC_MESSI199
2025.04.10 Fort Lauderdale
pilka nozna , Puchar Mistrzow CONCACAF
Inter Miami - Los Angeles FC
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Świat

Nie uwierzysz, co zrobił Neymar! Kuriozalna czerwona kartka Brazylijczyka [WIDEO]

Niesamowita sytuacja w meczu Santosu z Botafogo! Neymar, mając już na koncie żółtą kartkę, skierował piłkę do siatki rywali. Problem w tym, że zrobił to ewidentnie przy pomocy ręki. Sędzia nie miał wyboru i ukarał go drugim kartonikiem, a w konsekwencji wyrzucił z boiska. Ekipa 33-latka ostatecznie przegrała 0:1.

Nie uwierzysz, co zrobił Neymar! Kuriozalna czerwona kartka Brazylijczyka [WIDEO]
Czytaj więcej

Ligi w Europie Świat

Polak z cudowną bramką w finale LM CONCACAF! Jego zespół rozgromił rywala [WIDEO]

Cruz Azul z Mateuszem Boguszem w składzie wygrało aż 5:0 z Vancouver Whitecaps w finałowej potyczce tegorocznej edycji LM Concacaf. Polak w 45. minucie gry zdobył cudowną bramkę na 4:0. Trafienie naszego reprezentanta zobaczycie poniżej.

Polak z cudowną bramką w finale LM CONCACAF! Jego zespół rozgromił rywala [WIDEO]
Czytaj więcej