Kobie Mainoo był odkryciem sezonu 2023/2024 w Premier League. W bieżącej kampanii nie prezentuje się już tak okazale, ale to wciąż perspektywiczny zawodnik. Opieszałość Manchesteru United ws. nowej umowy może jednak sprawić, że Czerwone Diabły stracą swój klejnot.
Kobbie Mainoo w poprzednim sezonie rozegrał 32 mecze we wszystkich rozgrywkach, strzelając pięć goli i notując jedną asystę. 19-letni środkowy pomocnik błysnął zwłaszcza w rywalizacji z Liverpoolem FC (2:2), zdobywając jedną z bramek dla Manchesteru United.
W sezonie 2024/2025 Mainoo nie prezentuje się już tak okazale. W 17 meczach ani razu nie wpisał się na listę strzelców, nie zaliczył również żadnego decydującego podania. To wciąż jednak wielki talent i nikt na Old Trafford nie wywiera na nim presji. Sęk w tym, że młody pomocnik wciąż czeka również na nowy, bardziej odpowiadający jego umiejętnościom kontrakt. Jak donosi David Ornstein na łamach „The Athletic” włodarze MU nie podjęli jeszcze żadnych kroków w tej sprawie.
„Daily Mail” informuje z kolei, że opieszałość Czerwonych Diabłów chce wykorzystać Chelsea FC. Na Stamford Brigde od dłuższego czasu zachwycają się talentem 10-krotnego reprezentanta Anglii i nie zamierzają na niego szczędzić grosza. United z kolei wprowadzają aktualnie politykę „zrównoważonego rozwoju” i z pewnością nie zamierzają licytować się z potencjalnymi nabywcami. W dodatku sam Mainoo również ma być niezadowolony, z kierunku, w jakim zamierzają 20-krtoni mistrzowie Anglii.